6
17.06.2023, 07:15Lektura na 2 minuty

Arkane nie zostanie na razie zamknięte. Studio ma naprawić Redfalla

Najnowsza gra studia rozczarowała graczy, ale Microsoft jeszcze nie skreśla Redfalla ani studia Arkane. Developerzy mają zająć się łataniem produkcji.

Wiadomości o Redfallu zwykle zaczynałem: „lubię Arkane, ale…” i jeszcze przed premierą tych „ale” było mnóstwo (jak 30 klatek na konsolach lub słabiutkie gameplaye), a po premierze maska szybko opadła. Zrozumiecie, jak w istocie hojna była surowa nota od Siekiery kiedy dowiecie się, że nawet sami developerzy przyznali, że mieli nadzieję na anulowanie projektu. Niby są jakieś plany załatania tego i owego, ale arkane’owe wampiry okazały się klapą tak dużą, że można mieć uzasadnione podejrzenia co do przyszłości samego studia, będącego przecież teraz własnością Microsoftu.

Wszelkie wątpliwości z tym związane rozwiał w wywiadzie szef Microsoft Studios, Matt Booty. Najpierw zaskakująco szczerze posypał głowę popiołem:


Czuję się osobiście odpowiedzialny za to, że mogliśmy wykonać lepszą robotę z Arkane.


Dla jednych cała wina leży po stronie Microsoftu, który oczekiwał od twórców robiących produkcje singlowe zrealizowania gry-usługi, a potem nie udzielił developerom wystarczająco dużego wsparcia. Inni są zdania, że samo Arkane dało ciała, realizując nietrafiony projekt, a potem postanowiło za wszelką cenę go wydać. Jedno jest pewne – ktoś popełnił błąd i można się było spodziewać, że czekają nas podobne roszady, jak w 343 Industries. Booty rozwiał jednak wszelkie wątpliwości… przynajmniej na tę chwilę:


Plan jest teraz taki, że studio będzie ciężko pracować nad aktualizacjami i nowymi treściami dla Redfalla.


Takie postawienie sprawy nie mówi niczego wprost – ta branża jest przecież zmienna, a pewnych błędów projektowych nie będzie się dało naprawić żadnymi patchami, choćby miały 32 GB, tak jak ten, o którym niedawno pisał Marcin. Jedno jest pewne: losy Arkane Austin leżą w rękach Microsoftu i choć aktualnie gigant z Redmond daje developerom kredyt zaufania, to nie zdziwiłbym się, gdyby kolejna gra tej firmy – jeśli okazałaby się klapą – była ostatnią.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1068

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze