rek

Microsoft żałuje, że porzucił Windows Phone’a

Microsoft żałuje, że porzucił Windows Phone’a
Jakub "Jaqp" Dmuchowski
Ubolewanie z tego tytułu wyraził obecny prezes firmy – Satya Nadella, a ubicie rozwoju technologii mobilnych określił mianem jednej ze swoich największych porażek.

Z obecnym CEO Microsoftu, czyli wspomnianym we wstępie Satyą Nadellą, przeprowadził wywiad serwis Business Insider. Pomimo tego, że znaczna część rozmowy dotyczyła rozwoju sztucznej inteligencjiniedawno dokonanego zakupu Activision Blizzard, poruszonych zostało w niej także kilka innych niezwykle ciekawych kwestii. Na szczególną uwagę zasługuje udzielona przez Nadellę odpowiedź na pytanie „Czy uważa, że w trakcie swojej kadencji jako prezesa Microsoftu podjął złe decyzje ze strategicznego punktu widzenia i czy ich żałuje?”, a brzmi ona następująco:

Decyzją, o której myślę, że wiele osób mówi – i jednocześnie jedną z najtrudniejszych decyzji, które podjąłem, kiedy zostałem CEO – było nasze wyjście z tego, co nazywam telefonem komórkowym, tak, jak to wtedy zdefiniowano. Z perspektywy czasu myślę, że mogliśmy to zrobić na wiele sposobów, być może odkrywając na nowo kategorię komputerów PC, tabletów i telefonów.

Mimo wszystko obecny prezes Microsoftu nie kryje, że największe błędy, jakie popełnił w swoim życiu zawodowym, nie tyczą się technologii, a ludzi odpowiedzialnych za jej opracowywanie.

Chciałbym móc powiedzieć, że popełniłem jeden błąd, ale popełniłem ich wiele. Powiedziałbym, że prawdopodobnie wszystkie moje największe błędy dotyczyły ludzi.

Rok 2022 był ostatnim, w którym jakiekolwiek urządzenia bazujące na systemie Windows Phone miały szansę otrzymać wsparcie ze strony Microsoftu. Windows Phone został powołany do życia niemal równe 13 lat temu, bo 21 października 2010 roku i przetrwał nieco ponad 9 lat, jako że dobrnął (choć w agonalnym stanie) do grudnia 2019 roku, kiedy to został oficjalnie zabity przez giganta z Redmond. 

Pierwszą odsłoną microsoftowego systemu przeznaczonego na urządzenia mobilne był Windows Phone 7, którego główną cechą miało być pełne wykorzystanie ekranów dotykowych. Jego następcy, Windows Phone 8 oraz 8.1, cieszyli się nikłym zainteresowaniem i to pomimo faktu, że ukazali się zaledwie 2 lata później. O wydanym w 2016 roku Windows 10 Mobile mało kto już w ogóle słyszał, jako że rynek urządzeń był zdominowany przez sprzęt ze stajni Apple oraz smartfony i tablety hulające na Androidzie.

Według serwisu The Verge, Satya Nadella nie jest pierwszym (ani prawdopodobnie ostatnim) prezesem Microsoftu, który określił porzucenie rozwoju technologii mobilnych mianem porażki. Podobnego zdania jest założyciel firmy – Bill Gates, który określił przegranie batalii Microsoftu z Androidem mianem swojej największej porażki. Jeden z poprzedników Nadelli, Steve Ballmer, nie docenił iPhone’ów, nazywając je najdroższymi telefonami na świecie, które z pewnością nie przekonają do siebie użytkowników biznesowych ze względu na brak klawiatury. Do błędu przyznał się dopiero w 2013 roku, kiedy to stwierdził, że korporacja pod jego wodzą powinna swego czasu skupić się na urządzeniach mobilnych, zamiast na rozwoju Windowsa Visty.

Mimo niewątpliwej przegranej w segmencie smartfonów, Microsoft nie obraził się na urządzenia mobilne. Wręcz przeciwnie, szereg aplikacji amerykańskiego przedsiębiorstwa, wliczając w to przenośną odsłonę pakietu biurowego Office, dostępnych jest do pobrania z poziomu Sklepu Play i AppStore’u.

Będąc już w temacie Windowsów (choć nie tych mobilnych), warto napomknąć o tym, że w przyszłym roku prawdopodobnie czeka nas premiera kolejnej odsłony popularnego systemu operacyjnego, a przynajmniej tak sugeruje dyrektor finansowy Intela. Teorię tę zdaje się potwierdzać fakt, że na serwerach Microsoftu odnaleziono wersję 23H2 Windowsa 11, która zwiastuje reset cyklu Windows Update.

6 odpowiedzi do “Microsoft żałuje, że porzucił Windows Phone’a”

  1. Ehh, Lumia 520 (taki budżetowy na Windowsie). 4 lata miałem i nie było widać, aby się starzał. Ciekawe jak długo bym go miał, gdyby nagle nie odmówił posłuszeństwa (przestał się bootować, a naprawiać się już nie opłacało). W sumie jedyny telefon który wymieniłem, bo się popsuł, a nie był tak wolny, że nie dało się go używać. Nawet nie przeszkadzała mi niewielka ilość aplikacji, bo to co potrzebowałem to znalazłem.

  2. Lumia 610 na win phone 7 Najgorszy telefon(smartphone) jaki miałem toż to symbian na noki n 73 już lepiej działał. Win wiecznie się zawieszał lub wiecznie wywalał jakąś awarię aplikacje o ile działały to mega wybrakowane. Nic dziwnego że nikt na to nie chciał nowych apek tworzyć ani z tego korzystać. Tak samo teraz ich Windows store… Po za grami to prawie tam nic nie ma…

  3. Mój teściu nadal używa kafelkowego WP. Teściu (staruszek) ogarnia doskonale. Ten system był z wielkim potencjałem, a telefon działa płynnie do dziś.

  4. Windows Phone to był naprawdę dobry system w swoim czasie, a Lumie były bardzo udanymi budżetowymi smartfonami. Jedynym, i najważniejszym problemem WP był brak aplikacji na ten system. Mając wybór Androida z ogromnym Store mało kto decydował się na smartfony z Windowsem na które „nic nie ma”. To było właściwie błędne koło, bo mało kto kupował te smarfony ze względu na małą ilość apek, a twórcy apek olewali WP przez małą bazę użytkowników. Jakby Microsoft wszedł na ten rynek kilka lat wcześniej, albo ułatwił pracę devom, to pewnie obecnie mielibyśmy 3 graczy na rynku smarfonów zamiast dwóch.

  5. Ja tam do dziś mam Lumię 930 i czasem jej używam.

  6. Windows Phone 8.1 był doskonały, natomiast wersja 10 została wypuszczona za szybko i to było częściowo gwoździem do trumny. Jak ją już połatali to był najlepszy system mobilny, ale zajęło to jakieś pół roku. Skoro nowy Windows może działać na ARM to kto wie, może doczekamy telefonów z Windowsami. I to nie okrojonymi z funkcjonalności. Brałbym.

Dodaj komentarz