Pacjent z implantem Neuralink gra w szachy i… Civilization VI

W styczniu Neuralink pochwalił się, że implant firmy po raz pierwszy trafił do głowy człowieka, z kolei w lutym przekazano informację, jakoby pacjent miał się dobrze i, co więcej, był w stanie przesuwać kursor przy pomocy myśli. Teraz, miesiąc po ostatnich doniesieniach, dowiedzieliśmy się, że 29-letni Noland Arbaugh, któremu wszczepiono technologię Neuralink, niezwykle ją sobie ceni i dzięki niej może ponownie cieszyć się rozgrywką w ulubionych produkcjach.

Jeszcze jedna partyjka

Noland został sparaliżowany od ramion w dół w wyniku nieszczęśliwego wypadku podczas nurkowania, który miał miejsce przeszło 8 lat temu. Dzięki implantowi mężczyzna jest w stanie kierować kursorem komputera przy pomocy własnych myśli, a umiejętność tę wykorzystał do rozegrania kilku partii szachów i… ośmiogodzinnej sesji Civilization VI. Mimo wszystko implant Neuralink nie jest jeszcze w stanie wytrzymać tak intensywnego użytkowania przez długi czas, w związku z czym niezbędne było jego ponowne naładowanie w trakcie gry.

Dokonaniem swojej firmy pochwalił się Elon Musk. Miliarder nadmienił przy tym, że transmisja z udziałem Nolanda Arbaugha jest jednym z najbardziej inspirujących materiałów, jakie kiedykolwiek widział.

Powyższy film jest pierwszym, na którym możemy zobaczyć człowieka korzystającego z możliwości oferowanych przez implant Neuralink. Wcześniej dostępne były jedynie materiały wideo ukazujące rzeczoną technologię w użyciu przez zwierzęta, np. sławny film z dziewięcioletnim makakiem Pagerem zagrywającym się w Ponga.

Mimo tego, że Noland jest zachwycony ze swojego nowego nabytku i porównał go do dobrze znanej fanom Star Wars Mocy, zwrócił uwagę na fakt, że urządzenie wciąż posiada kilka mankamentów.

Nie chcę, aby ludzie myśleli, że to koniec podróży, wciąż jest wiele do zrobienia, ale to już zmieniło moje życie.

Nieco sceptycznie do osiągnięcia firmy Elona Muska podchodzi Kip Ludwig – były dyrektor programowy ds. inżynierii neuronowej w Narodowym Instytucie Zdrowia Stanów Zjednoczonych. Stwierdził, że to, co do tej pory zaprezentował Neuralink, nie jest żadnym przełomem. Niemniej możliwość kontrolowania kursora przy pomocy myśli określił mianem „dobrego punktu wyjścia”.