Nowy „Superman” nada ton DCU. Czego możemy spodziewać się po filmie Jamesa Gunna i przyszłych produkcjach z uniwersum?

Nowy „Superman” nada ton DCU. Czego możemy spodziewać się po filmie Jamesa Gunna i przyszłych produkcjach z uniwersum?
Avatar photo
Agnieszka "AgaMich" Michalska
Współprezes DCU nie chce popadać w utarte schematy.

„Koszmarne Komando” zaoferowało fanom przedsmak nowego DCU i w większości nie różniło się aż tak bardzo (przynajmniej pod względem klimatu) od „Legionu samobójców: The Suicide Squad” i „Peacemakera”. Najważniejszą rzeczą, którą te filmy i seriale mają ze sobą wspólnego, jest to, że wszystkie zostały wyreżyserowane przez Jamesa Gunna.

Czy to oznacza, że podobna atmosfera będzie w najnowszym „Supermanie”? Biorąc pod uwagę, kto jest głównym bohaterem, możemy spodziewać się raczej innego podejścia niż w przypadku „Strażników Galaktyki” czy „Legionu Samobójców”, w których dominowały elementy humoru i chaotycznej akcji. Superman z kolei, jako postać symbolizująca nadzieję i sprawiedliwość, najprawdopodobniej otrzyma poważniejszy ton, z naciskiem na emocjonalną głębię i heroizm.

https://youtu.be/VvLvSuLISqI?si=Ixk35ofsNL1Wr2od

O ton nowego filmu DCU, który najprawdopodobniej wytyczy ścieżkę przyszłym produkcjom z tego uniwersum, zapytał dziennikarz Entertainment Weekly w rozmowie z Jamesem Gunnem. Powiedział on, że „Superman” przypomina jego dotychczasowe filmy, ale nie jest to kierunek, jaki chcą obrać w kolejnych widowiskach:

Kiedy rozmawiałem z Craigiem Gillespie, który robi »Supergirl: Woman of Tomorrow«, powiedziałem: »Nie chcę, żeby wszystkie te filmy były takie same«. To, co uwielbiam w komiksach DC, to fakt, że można przeczytać historię taką jak »Mroczny Rycerz«, która tonowo jest zupełnie inna ze względu na swojego artystę i scenarzystę niż »Superman na wszystkie pory roku«, »All-Star Superman« czy »Batman: Długie Halloween«. To wszystko piękne opowieści w tym samym świecie, ale całkowicie różne. I to właśnie uważam za ekscytujące.

Gunn zaznacza, że w filmy pod jego pieczą mają pozwalać artystom na swobodną kreację. Jego zdaniem nie należy podążać na komiksowymi schematami:

Myślę, że nauczyłem się tego podczas pracy w Marvelu. Kiedy »Strażnicy Galaktyki« wyszli, ludzie mówili: »Jak ten szop będzie współdziałał z tym Bogiem Piorunów, który był przedstawiony w zupełnie innym rodzaju filmu?«. I to właśnie było to, co ludzie najbardziej lubili w »Avengers: Wojna bez granic«. Chodzi o to, żeby pozwolić artystom stworzyć unikalne wizje, które pozwalają nam poznać tych bohaterów w różnych odsłonach.

Jakiś czas temu James Gunn zdradził, że przy tworzeniu swojego „Supermana” inspirował się głównie wspomnianym komiksem „All-Star Superman”. To daje nadzieję, że jego najnowszy film nie będzie aż tak dziwny i pokręcony jak jego poprzednie produkcje, co zresztą widać już po pierwszym zwiastunie.

Czekacie na nowego „Supermana”? Widowisko ma wejść do kin 11 lipca 2025 roku.

3 odpowiedzi do “Nowy „Superman” nada ton DCU. Czego możemy spodziewać się po filmie Jamesa Gunna i przyszłych produkcjach z uniwersum?”

  1. Mozna powiedziec ze zawsze bylo mi duzo blizej do DCU a nie do MU, ba nawet mam kilkadziesiat pieknych wydan komiksow z Egmonta DCU. Ten zwiastun ten casting w ogole do mnie nie przemawia, wrecz mnie odrzuca. Casting Luthora to jakis zart, Lois Lane tez, do supermana jestem nastawiony neutralnie.

  2. Krótka 5-minutowa zajawka, która się właśnie pojawiła daje mi dużo nadziei, że to będzie udany film. Gunn to jednak solidna firma i na razie wygląda na to, że będzie 180 odwrócone od tego arcynieudanego eksperymentu z Cavillem. Może nawet na wyjście do kina?

  3. Ja po każdym filmie Jamesa Gunna spodziewam się że obejrzę jak będzie to możliwe na smartfonie. Jako tło do obiadu albo sprzątania. Tak cenię tego gościa.

Dodaj komentarz