To koniec Battle.netu, ale początek "usługi Blizzarda"
Popularny klient przeszedł w nocy znaczącą reformę.
Jeszcze we wrześniu ubiegłego roku sygnalizowaliśmy, że kalifornijski gigant myśli nad rezygnacją z nazwy Battle.net.
Zmiana właśnie się dokonała, choć warto podkreślić, iż ma ona charakter głównie kosmetyczny. Przy logowaniu nie wita nas już bowiem poniższe okno...
...lecz nowa wersja pozbawiona klasycznego logo:
Zmienił się również wygląd panelu (zwróćcie uwagę na lewy górny róg).
Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami zmiana nazwy ma przeciwdziałać "okazjonalnemu zamętowi i niewydolności związanej z posiadaniem dwóch odrębnych tożsamości". Decyzja wpisuje się w długofalową politykę Blizzarda, który od dłuższego czasu dąży do nazewniczej unifikacji (stąd powołanie Blizzard Streaming i Blizzard Voice).
Swoje kondolencje dla usługi, która towarzyszyła nam od przeszło 20 lat (Battle.net zadebiutował na okoliczność pierwszego Diablo!) i której logo widzieliśmy przy niemal każdej z gier studia, możecie wyrazić chociażby w tym redditowym wątku. Albo w komentarzach pod naszym newsem.
Czytaj dalej
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.