Cyberpunk 2077 ma (być może) problemy, Gwint (chyba) zmierza na iOS-y i Androida

Oferty pracy, jakie regularnie zamieszcza warszawskie studio, bywają kopalnią informacji na temat nadchodzących projektów. W lipcu ubiegłego roku poszukiwano, na ten przykład, programisty, który podjąłby się "stworzenia architektury kodu odpowiedzialnego za wehikuły i fizykę jeżdżenia/latania tymi wehikułami", co może oznaczać, iż w Cyberpunku 2077 pojawią się właśnie takie rozwiązania.

Tym razem na stronie studia zespół odpowiedzialny za Gwinta poszukuje programisty gameplayu. Ów powinien legitymować się obeznaniem z Unity, C++ i C#, płynną znajomością angielskiego oraz – co nas najbardziej interesuje – "wiedzą na temat tworzenia gier multiplayer" i "zrozumieniem procesu produkcji tytułów mobilnych oraz zdolnością operowania na systemach iOS, Android i Windows Phone 8". Oczywiście nie jest to potwierdzenie, iż karcianka Redów zmierza na mniejsze platformy (być może mowa o jakimś niezapowiedzianym jeszcze projekcie), ale szanse wydają się całkiem spore.

Jeden z użytkowników Neogafa zauważył też, że na krótko po premierze Krwi i wina zmienił się reżyser Cyberpunka 2077. Ów użytkownik, powołując się na dostępne sobie źródła (sam jednak podkreśla, by traktować jego informacje jako niepotwierdzone), twierdzi, iż prace, jakie podjęto przed zmianą reżysera (czyli przed rokiem 2016), zostały ostatecznie wyrzucone do kosza.

O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli CD Projekt Red. Studio nie zdecydowało się odnieść do sprawy, gdyż "z zasady nie komentuje plotek".