Sony nieugięte w kwestii zakazu crossplaya. "Mamy pewną odpowiedzialność wobec naszych użytkowników"
Nie, ich tłumaczenia nie mają sensu.
Zapowiedziane dziś Rocket League na Switcha zaoferuje crossplay z Xboksem One i Steamem. Odświeżony Minecraft ma umożliwić wspólną zabawę w multiplayerze użytkownikom PC, Switcha, XBO, platform VR i smartfonów. Nic dziwnego, że właściciele konsol PlayStation są wściekli. Wszyscy mogą się bawić z przyjaciółmi korzystającymi z innych platform, a oni nie.
Jim Ryan, szef działu sprzedaży i marketingu Sony, został więc zapytany, co się właściwie dzieje z crossplayem na PlayStation. Jego odpowiedź brzmiała następująco.
Nie jest to jakaś dumna filozofia, którą wyznajemy. Robiliśmy crossplay w przeszłości. Zawsze jesteśmy otwarci na rozmowy z każdym developerem i wydawcą, który chce o nim porozmawiać. Niestety, wchodzi tu też kwestia dyskusji odnośnie do biznesu między nami i innymi udziałowcami, więc nie będę zagłębiał się w szczegóły. Tak, widzę, że przewracasz oczami.
Zapytany o negatywne reakcje użytkowników PlayStation, Ryan odpowiedział:
Mamy pewną odpowiedzialność wobec użytkowników PlayStation. Minecraft – i ty, i ja wiemy, w jakim wieku są jego gracze. W każdym, ale też w bardzo młodym. Mamy pewną umowę z ludźmi, którzy przy naszej pomocy wyruszają online, zajmujemy się nimi wewnątrz uniwersum PlayStation, obejmujemy ich naszą opieką. Wystawianie między innymi dzieci na zewnętrzne wpływy, nad którymi nie mamy kontroli, to coś, co musimy bardzo mocno przemyśleć.
Gdy Ryan usłyszał, że stawiające dobro dzieci na pierwszym miejscu Nintendo nie ma problemów z crossplayem, odrzekł, że "każdy podejmuje własne decyzje na ten temat". Zapytany zaś o to, czy Sony może zmienić zdanie w przyszłości, odpowiedział:
Wszystko się może zdarzyć. Każdy, kto trzyma się jakichś dogmatów w tego typu kwestii, jest zwykle głupcem. Ale wedle mojej wiedzy nie prowadzimy teraz żadnych rozmów [odnośnie do umożliwienia crossplaya – dop. Cross].
Wygląda na to, że odpowiedź to "nie, bo nie". Nie jest to zresztą pierwsza kwestia, w której Ryan sfrustrował ostatnio fanów PlayStation. Zapytany przez magazyn Time o kompatybilność wsteczną ich platform, odpowiedział "Dlaczego ktoś w ogóle chciałby grać w starocie?".