Assassin’s Creed Origins – Szczegóły systemu walki na nowym gameplayu [WIDEO]
Wydaje się, że wszystkiego będzie trzeba się uczyć od nowa.
Od dawna nie jest niespodzianką, że system potyczek w najnowszym Asasynie doczeka się kompletnej przebudowy. Serwis IGN miał okazję porozmawiać na ten temat z reżyserem gry Ashrafem Ismailem. Walki będą oparte nie na animacjach, jak było do tej pory, lecz hitboksach, co oznacza, że większego znaczenia nabiera rodzaj dzierżonej broni, jej zasięg oraz pozycja wrogów względem bohatera. Dostępne będą dwa rodzaje ataków: lekki oraz silny. Ten drugi pozwoli przełamywać bloki i przewracać przeciwników. Do obrony posłużą tarcze oraz uniki – warto jednak pamiętać, że odskoki mają ograniczoną liczbę "ładunków", po wykorzystaniu których potrzeba chwili na regenerację, więc prawdopodobnie wymiana razów nie zamieni się w znanego z wielu gier akcji "turlanego". Istnieje osiem kategorii broni do walki w zwarciu (m.in. miecze, włócznie i kostury) oraz cztery typy łuków. Każdy oręż to inny finiszer, którego można użyć po uprzednim wypełnieniu paska adrenaliny. Więcej szczegółów, w tym sporo informacji na temat różnych typów przeciwników, znajdziecie na poniższym materiale.
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.