LawBreakers: Cliff Bleszinski nie składa broni!
Ekstremalnie... Bardzo... Średnio... Dość... Niezbyt... Mało popularny shooter wkrótce doczeka się solidnych reform.
Na oficjalnym Twitterze gry pojawiła się informacja, zgodnie z którą LawBreakers otrzyma wkrótce nową zawartość. W pierwszej kolejności powinniśmy dostać dwie nowe mapy (Namsan i Gateway), ponadto możemy liczyć na potyczki (skirmishes) i tryb rankingowy (Boss Leagues), a także kolejną klasę i "jeszcze więcej".
2017 Content Roadmap for LawBreakers revealed next week. Preview of Roadmap revealed right now. pic.twitter.com/GHLCxwuzKO
— LawBreakers (@lawbreakers) September 2, 2017
Oczywiście dodatkowa zawartość będzie zupełnie darmowa...
...i nie dziwota, bo gra musi walczyć o zainteresowanie. Raptem dwa dni po debiucie obcowało z nią za pośrednictwem Steama ok. 2-2,5 tys. osób. Choć ambitny projektant twierdził, że budowanie popularności nowej marki "to maraton, a nie sprint", nie da się ukryć, że dynamiczny shooter złapał zadyszkę. W ciągu ostatniego miesiąca średnia równocześnie grających wyniosła ok. 700 osób (choć nadmieńmy, że teoretycznie rzecz może sobie lepiej radzić na PS4).
Z naszą recenzją LawBreakers możecie się zapoznać w aktualnym wydaniu CDA. Nie będzie chyba grzechem zdradzić, że enkiemu tytuł przypadł do gustu. Jak pisze kolega redaktor:
Jak na FPS-a z rozgrywką opartą na wykonywaniu zadań (wśród domyślnych trybów nie ma ani deathmatchu, ani team deathmatchu!) LB jest szybkie. Mobilność postaci i konstrukcja map, na których szczodrze porozmieszczano strefy antygrawitacyjne, sprawiają, że produkcja Cliffa Bleszinskiego i spółki wyprzedza Overwatcha na wstecznym. Za tym zaś idzie potencjał wykonywania rekordowo wysokiej liczby stylowych zagrywek na minutę.
Czytaj dalej
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.