Wielka Brytania nie uznaje loot boksów za hazard
Tak oznajmiła brytyjska Komisja Hazardowa.
Dyrektor wykonawczy komisji, Tim Miller, zauważył, że linia oddzielająca gry wideo i hazard stała się niewyraźna, jednak według brytyjskiego prawa hazard pojawia się dopiero tam, gdzie brana pod uwagę aktywność przekracza granicę, po której stanowi zagrożenie dla ludzi, przede wszystkim dzieci. Stąd też dodał:
Kluczowym czynnikiem decydującym o tym, czy linia została przekroczona, jest to, czy przedmioty nabyte na zasadzie gry losowej przedstawiają wartość pieniężną. Jeśli przedmioty w grze zdobyte dzięki loot boksom mogą być użyte tylko w niej i nie da się ich spieniężyć, trudno podciągnąć je pod licencjonowany hazard. W związku z tym nie możemy podjąć w ich przypadku żadnych działań.
Problem loot boksów został poruszony ostatnio w kilku europejskich krajach. Belgijski minister sprawiedliwości uznał je niedawno za hazard, sprawie przyglądają się także Francuzi i Australijczycy, a amerykański kongresmen wzywa do rozwiązania problemu. Całe zamieszanie w dużej mierze rozpętało Electronic Arts skrzynkami z losową zawartością w Star Wars Battlefront II. Pod naciskiem wściekłych graczy mikropłatności w grze zostały tymczasowo wyłączone.
Czytaj dalej
W CD-Action jestem od 2016 roku, wcześniej publikowałem m.in. w Przeglądzie Sportowym. W redakcji robiłem chyba wszystko – byłem sprzętowcem, prowadziłem działy info i zapowiedzi, szefowałem newsroomowi, jak i całej stronie. Następnie bezpieczną przystań znalazłem w social mediach, którymi zajmowałem się do końca 2022 roku, gdy odszedłem z CDA. Nie przestałem jednak pisać – wciąż możecie mnie więc czytać: zarówno na stronie www, jak i w piśmie.