31
9.01.2018, 16:04Lektura na 2 minuty

EA chce zrewolucjonizować matchmaking

A tak zupełnie przy okazji skłonić nas do tego, byśmy wydawali więcej na mikrotransakcje.

W połowie października, w samym środku "afery lootboksowej" (skrzynkom z losową zawartością zaczęły się przyglądać rządy, parlamenty i agencje ratingowe), wypłynął wniosek patentowy, jaki Activision złożyło w amerykańskim urzędzie. Dowiedzieliśmy się wówczas, że wydawca opracował algorytm, który miałby zreformować matchmaking.

Zacytujmy może streszczenie projektu:


System może skojarzyć bardziej doświadczonego gracza z nowicjuszem, by zachęcić tego drugiego do wykupienia przedmiotów posiadanych/używanych przez doświadczonego przeciwnika. Nowicjusz może zechcieć naśladować doświadczonego gracza, kupując np. bronie przez niego posiadane.


Dzięki wysiłkom jutubera YongYea (tego sam, który pochylał się nad higieną pracy w CD Projekcie Red) właśnie okazało się, że nad podobnymi rozwiązaniami pracuje Electronic Arts. Pierwszy z projektów, Dynamic Difficulty Adjustment (DDA), nie wydaje się przesadnie innowacyjny – algorytm ma dostosowywać poziom trudności do tego, co prezentuje sobą gracz. Jak czytamy we wniosku (złożonym 08.03.2016):


Twórcy oprogramowania mają zazwyczaj potrzebę angażowania użytkowników tak długo, jak to możliwe. Im dłużej użytkownik jest zaangażowany, tym większy sukces odnosi oprogramowanie. Ta relacja odnosi się w szczególności do gier (...) Gry często są zbyt trudne lub za łatwe, co skutkuje spadkiem przyjemności użytkownika. 


Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Równolegle EA próbuje bowiem zarejestrować system Engagement Optimised Matchmaking (EOMM), który ma "optymalizować zaangażowanie użytkowników" i "minimalizować ryzyko odejścia" poprzez skomplikowany algorytm. Ten będzie uwzględniać sporo danych na temat naszych zdolności i stylu gry. EOMM ma rozpoznawać tych, którzy grają ofensywnie lub defensywnie, a nawet gromadzić dane na temat ataków i skilli, jakie preferujemy. 

Innymi słowy: jeżeli ryzyko naszego odejścia od gry wzrośnie, system sparuje nas z kimś o mniejszych umiejętnościach lub z kimś, kto stosuje taktykę, z jaką poradzimy sobie bez trudu. W założeniach ma to (podobnie jak projekt Activision) skłaniać graczy do inwestowania w mikropłatności. Istnieje jednak ryzyko, że w rezultacie zachwieje równowagą sieciowych rozgrywek, które w mniejszej mierze będą bazować na zdolnościach graczy.

Nadmieńmy jednak, że oba systemy nie znalazły jeszcze zastosowania w żadnym z tytułów. Ba, wnioski EA wciąż czekają na rozpatrzenie! Nie wiadomo, kiedy urząd przychyli się (bądź nie) do projektów, i czy zostaną one wykorzystane w Anthem (kooperacyjne RPG BioWare'u, które zaprezentowano podczas ubiegłorocznych targów E3), kolejnym Battlefieldzie (ten jest planowany na jesień tego roku) lub nowej grze Respawn Entertainment (które to studio Elektronicy przejęli pod koniec 2017).


Czytaj dalej

Redaktor
Mateusz Witczak

Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

Profil
Wpisów3462

Obserwujących20

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze