Overwatch League: Twitch zapłacił 90 mln dolarów za wyłączne prawa do transmisji
To największa taka transakcja w historii! W jej wyniku przez dwa lata D.Va prześle całusy użytkownikom tylko jednej platformy streamingowej.
Activision Blizzard od dłuższego czasu stara się wypromować Overwatcha na dyscyplinę e-sportową i nie żałuje na ten cel środków. Jeszcze dziś wystartuje Overwatch League (OWL), inicjatywa, która na swój sposób zaciera jedną z granic pomiędzy e-sportem (vel "świadectwem pewnej patologii") a sportem w klasycznym tego słowa rozumieniu. Jak? Dwanaście drużyn ulokowanych jest w dwunastu miastach (aż dziewięć w Stanach, po jednej w Wielkiej Brytanii, Chinach i Korei Południowej). Uczestnicy rozgrywek mają zagwarantowane nader przyzwoite stawki (otrzymują minimum 50 tys. dolarów rocznie) oraz mieszkania, trenują wspólnie, w czym pomagają im profesjonalne sztaby. Rozgrywki potrwają do czerwca, a pula nagród wyniesie zawrotne 3,5 mln dolarów. Blizzard przygotował nawet appkę (do pobrania w sklepach App Store i Google Play), która ma ułatwić śledzenie poszczególnych meczów.
Firma ma apetyt na to, by w ramach Overwatch League wypromować i drużyny, i topowych graczy. Chyba są ku temu widoki, bo projektem zainteresowały się wielkie organizacje e-sportowe (Envy, Optic i Cloud9)... oraz Twitch, który (jak informuje Sports Buisness Daily) wyłożył ponad 90 milionów na wyłączne prawa do transmisji. To największa tego typu transakcja w historii e-sportu, którą przez wzgląd na skalę rozmaite serwisy porównują do zawiązania pod koniec 2016 roku "długoterminowego partnerstwa komercyjnego" na linii Riot Games-BAMTech (druga z firm zapłaciła 300 mln dolarów, by móc przez siedem lat zarabiać na zmaganiach w ramach League of Legends).
Korzystając z tego, że zostało mi jeszcze trochę czasu antenowego: gra doczekała się sporej łatki (szczegóły możecie znaleźć w tym miejscu) i otrzymała "ligowe" skórki. Te można nabyć, płacąc nową walutą – League Tokens (sto jej jednostek otrzymamy, po prostu logując się do gry, za każde kolejne sto trzeba jednak zapłacić prawdziwymi pieniędzmi).
Czytaj dalej
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.