15
8.11.2018, 17:21Lektura na 3 minuty

Hitman 2: Recenzenci donoszą, że Agent 47 jest w formie

Mimo wszystko raczej nie życiowej.


Paweł „Cursian” Raban

Drugi sezon przygód eleganckiego łysola trafi do sprzedaży 13 listopada, a jedną z atrakcji jest sieciowy tryb 1 na 1. Gościnny udział w grze zaliczy również Sean Bean, który będzie pierwszym z nieuchwytnych celów. Choć większość świata dopiero czeka, przedstawiciele mediów mieli już okazję zobaczyć tytuł w akcji, a ich opinie malują dość optymistyczny obrazek. W zależności od platformy średnia ocen wysoni 81% lub 82%. Oto garść przykładów:

  • GamesBeat – 91/100
  • PC Gamer – 84/100
  • PC GamesN – 8/10
  • GameSpot – 8/10
  • Wccftech – 8/10
  • PC Games – 4/5
  • Hardcore Gamer – 4/5
  • IGN – 7,7/10
  • GamesRadar+ – 3,5/5
  • GamesBeat docenia oferowaną graczowi wolność i przymyka oko na niewielką innowacyjność:


    To właśnie esencja Hitamana: dać graczom moc tworzenia własnych historii. W Hitmanie 2 wyszło to tak dobrze, jak zawsze. Nie obchodzi mnie więc, że nie jest to najbardziej innowacyjna rzecz na świecie. To wciąż jedna z najsolidniejszych, najbardziej satysfakcjonujących gier, jakie możesz dostać. Idealne antidotum dla gier, które są bardziej zainteresowane immersją niż dobrą rozgrywką. 



    PC Gamer otwarcie przyznaje, że to po prostu więcej tego samego, ale nie widzi w tym żadnego problemu:


    W zasadzie więcej tego, co oferował poprzednik, ale z równiejszą jakością poziomów. To dobrze, bo wcześniejsza odsłona była świetna.



    PC GamesN chwali doszlifowanie systemów z „jedynki” i zwraca uwagę na tryby sieciowe.


    Hitman 2 oferuje bogactwo nowych systemów i zabawek, chętnie używa ich do przekształcenia sezonu pierwszego, a następnie dorzuca kilka solidnych trybów dla wielu graczy.



    IGN potwierdza, że drugi sezon nie wnosi wielu nowości, lecz chwali nowy model wydawniczy.


    Hitman 2 nie wnosi wiele w stosunku do swego poprzednika, a przez to wydaje się bardziej Hitmanem 1,5 niż pełnoprawną kontynuacją. To nie taka zła rzecz. Oferując większą dawkę najgłębszego, najpełniejszego skradankowego sandboksa w jednej paczce, a nie sześciu odcinkach, spełnia swoje zadanie. Dołączenie Hitmana z 2016 roku to bonus dla tych, którzy poprzednio nie załapali się na reboot. (Właściciele „jedynki” dostaną pakiet poziomów z niej za darmo, ale reszta musi za nie zapłacić. Szczegóły TUTAJ – dop. red.). Mam tylko nadzieję, że następnym razem bardziej przyłożą się do fabuły.



    GamesRadar+ docenia konstrukcję poziomów, ale narzeka na niedoróbki:


    Dziwactwa wynikające najwyraźniej z wariackiego tempa produkcji nie zmieniają faktu, że każdy poziom w Hitmanie 2 został cudownie zaprojektowany i daje pole do wykazania się pomysłowością… oraz głupotą.



    Czytaj dalej

    Redaktor
    Paweł „Cursian” Raban

    Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

    Profil
    Wpisów3207

    Obserwujących6

    Dyskusja

    • Dodaj komentarz
    • Najlepsze
    • Najnowsze
    • Najstarsze