20
26.03.2019, 19:03Lektura na 2 minuty

Electronic Arts zwolni 350 pracowników

Bynajmniej nie chodzi o twórców ze studia BioWare.


Jakub „rajmund” Gańko

Choć EA zdecydowanie nie miało w ostatnim czasie rekordowych wyników (a przynajmniej nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu), to i tak można by powiedzieć, że w pewnym sensie idzie w ślady Activision. Podobnie jak tamten wydawca, gigant z Redwood City szykuje potężne zwolnienia, na których ucierpi około 350 osób. Pracy nie stracą jednak osoby bezpośrednio zaangażowane w tworzenie gier, a prędzej zespoły obsługi, specjaliści od marketingu i nabywania oraz zarządzania prawami autorskimi. EA zamierza też uszczuplić swoją kadrę w Japonii i Rosji.

Oczywiście w oficjalnym oświadczeniu dyrektor generalny firmy, Andrew Wilson, ubrał wszystko w odpowiednio wzniosłe słowa o reorganizacji podyktowanej potrzebą dopasowania się do nowych możliwości i podejmowania kolejnych wyzwań.


Patrząc na zmiany zachodzące w otaczającym nas świecie, nie mam wątpliwości, że musimy się zmieniać razem z nim. Podejmujemy przemyślane kroki, aby dotrzymać naszych zobowiązań, dokonać reorganizacji i zaspokoić potrzeby graczy. (...) Zamierzamy głęboko skupić się na polepszaniu jakości naszych gier i usług. Wspaniałe produkty będą dla nas wciąż najważniejsze i nie ustajemy w obmyślaniu nowych sposobów na to, by zadziwiać i inspirować naszych graczy.



W tym miejscu pewnie przydałby się jakiś cięty komentarz dotyczący nowych sposobów na wyciąganie pieniędzy od graczy albo nieprzemyślanej polityki wydawniczej związanej z marką Star Wars. Choć 350 osób to zaledwie garstka w obliczu molocha, jakim jest EA, Wilson przyznał, że była to niełatwa decyzja i trudny dzień dla całej firmy.


Zmiany, które wprowadzamy, odbiją się na około 350 pracownikach w naszej 9000-osobowej firmie. To ważne decyzje, ale nie przychodzą nam z łatwością. Jesteśmy w EA przyjaciółmi, cenimy wzajemnie naszą pracę i robimy, co tylko jesteśmy w stanie, by wesprzeć naszych kolegów w tym okresie i pomóc im w znalezieniu nowych możliwości. To dla nas sprawa o najwyższym priorytecie.



Miejmy nadzieję, że nie będziemy wkrótce czytać podobnego komunikatu na temat twórców Anthema (który mimo wszystko nie radzi sobie tak najgorzej).


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „rajmund” Gańko

Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.

Profil
Wpisów1827

Obserwujących9

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze