Star Wars Jedi: Fallen Order – Scenarzystka Uncharted jest zdziwiona zapowiedzią gry
W końcu Amy Hennig sama tworzyła dla EA „Uncharted w świecie Star Wars”.
Fani gwiezdnej sagi w ostatnich dniach mają co sobie układać w głowie. Star Wars Celebration przyniósł nam m.in. pierwsze materiały z IX epizodu oraz serialu „The Mandalorian”, ale też gry Star Wars Jedi: Fallen Order. Z jednej strony wielu fanów zdaje się do niej podchodzić dość nieufnie: w końcu to kolejny projekt powstający pod egidą EA, a wydawca ten jak dotąd nie popisał się swoimi produkcjami w tym uniwersum. Z drugiej strony wiele zdaje się wskazywać na to, że tym razem możemy dostać ciekawą grę dla jednego gracza. Mroczną niczym pamiętne 1313, dopracowaną fabularnie jak Uncharted...
Ale moment! Przecież taka gra już powstawała! Tworzyło ją Visceral Games, kojarzymy ją pod kryptonimem Ragtag, a projektem kierowała sama Amy Hennig, czyli scenarzystka i reżyserka pierwszych trzech przygód Nathana Drake'a. Tytuł został z hukiem skasowany, dlaczego więc tym razem nikomu w EA nie przeszkadza, że tworzona jest „historia dla pojedynczego gracza w uniwersum Star Wars, bez mikrotransakcji i loot boksów”? Amy Hennig nie kryje zdziwienia, szczególnie że oficjalny tweet EA zdaje się dokładnie nawiązywać do komentarzy po skasowaniu Ragtaga.
To tylko moje spekulacje, nie mam pojęcia, skąd się wzięła ta nagła zmiana nastawienia. Gdy pracowaliśmy nad Ragtagiem, taki plan był nie do przyjęcia. Ale wiecie, wszystko się zmienia. Tamta decyzja została podjęta latem 2017 roku, a dowiedzieliśmy się o niej w październiku. To było prawie dwa lata temu, a wiele się od tamtej pory zmieniło. Gracze głośno dementowali sugestię, że nie są zainteresowani zamkniętymi produkcjami dla jednego gracza, pozbawionymi dodatkowych trybów. Oczywiście, że ich chcą, wszyscy chcemy. Może to więc tylko przykład tego, jaką nową strategię przyjęło EA.
Warto przypomnieć, że niedawno Hennig otwarcie wypowiadała się na temat tego, iż w dzisiejszym świecie nie byłoby miejsca nawet na taką grę jak Uncharted. W przypadku Star Wars Jedi: Fallen Order próbuje także tłumaczyć wyjątkową sytuację faktem, że tytuł powstaje w studiu Respawn. Stojący na jego czele Vince Zampella zasiada w kierownictwie EA, co daje mu spore pole manewru w kwestiach walki o jego studio.
Musimy także pamiętać, jak wiele zmieniło się w zarządzie od tamtego czasu. Zarówno Patrick Soderlund, jak i Jade Raymond w międzyczasie opuścili szeregi EA. Rolę Patricka przejęła Laura Miele, która za moich czasów kierowała marką Star Wars. Nie mam żadnych informacji z wewnątrz, ale jest wiele powodów, dla których mogli zmienić nastawienie. Przede wszystkim cieszę się w imieniu Respawnu, bo jestem podekscytowana ich produkcją i słyszałam o niej wiele dobrego.
Niewykluczone, że po kiepskim przyjęciu Battlefronta II – a być może i Anthema – EA na nowo sonduje rynek. Jeśli naprawdę chcemy pokazać, że interesują nas opowieści dla jednego gracza, pamiętajmy, że liczą się tylko głosy oddane portfelem.
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.