21
10.10.2019, 10:07Lektura na 6 minut

Blizzard: Fani chcą bana dla Overwatcha w Chinach, pracownicy protestują, komentatorzy krytykują, senatorzy się burzą

Kto sieje wiatr, zbiera burze.


Witold Tłuchowski

Wykluczenie profesjonalnego gracza w Hearthstone'a* – blitzchunga – z ligi za wyrażenie poparcia dla protestów w Hongkongu wywołało wielkie poruszenie wśród graczy. Sieć zaroiła się od głosów poparcia dla zawodnika i kolejnych potępień decyzji Blizzarda – nierzadko można spotkać też wezwania do bojkotu produkcji firmy. Jednocześnie bohaterka jednej z nich – Mei z Overwatcha – stała się symbolem wsparcia fanów gier firmy dla hongkońskich protestów. Jest w tym jednak drugie dno – w ten sposób przeciwnicy polityki developera chcą doprowadzić do zbanowania Overwatcha w Chinach (albo przynajmniej usunięcia tej postaci z tamtejszej wersji produkcji). Skoro centralne władze mogły wymazać Kubusia Puchatka za coś podobnego, nie cofną się raczej przed podobnym potraktowaniem Mei. Postać, z racji swoich korzeni, w kraju bardzo popularną.


(Kliknij, aby powiększyć)


(Kliknij, aby powiększyć)

Jednocześnie zbanowanie zawodnika wywołało sprzeciw w samej firmie. Część pracowników protestowała w środę obok słynnego pomnika orka znajdującego na terenie siedziby Blizzarda (miejsce, które podobno dobrze widać z biur szefostwa). Siedząca demonstracja trwała cały dzień i wzięło w niej udział kilkadziesiąt osób (w szczytowym momencie było to 30 developerów, ale ciągle się zmienili – mimo wszystko nie tak łatwo sprzeciwia się swojemu raczej niezłemu pracodawcy). Pracownicy trzymali w dłoniach parasolki – nawiązywali w ten sposób do Rewolucji Parasolek sprzed 5 lat, która zablokowała centrum Hongkong na kilkadziesiąt dni. Na Reddicie pojawiło się jedno zdjęcie z wydarzenia.


(Kliknij, aby powiększyć)

Jednocześnie wcześniej tego dnia ktoś postanowił zakleić znajdujące się w siedzibie firmy hasła opisujące wartości, którymi kieruje się Blizzard: „Think Globally” (myśl globalnie) and „Every Voice Matters” (każdy głos się liczy).

Światowa czołówka zawodników Hearthstone'a wstrzymuje się jak na razie od głosu, jednak na niższych szczeblach możemy znaleźć liczne głosy poparcia dla blitzchunga (chociaż nie można nie wspomnieć o tych, którzy pochwalają decyzję firmy – są to gracze pochodzący przeważnie z Chin, którzy postrzegają kwestię Hongkongu z innej perspektywy niż reszta świata). Podczas studenckich rozgrywek American Collegiate Hearthstone Championship jedna z drużyn wezwała (niewerbalnie) do bojkotu Blizzarda i wolności dla azjatyckiego miasta. Po chwili operator zareagował i nie mogliśmy zobaczyć zakończenia meczu (co prawda już rozstrzygniętego, ale zawsze). Nagranie jednak robi oczywiście furorę w internecie (od 51:37):

Jednak jednym z większych wyrazów wsparcia dla zawodnika i zwolnionych casterów jest zachowanie Briana Kiblera, jednego z najsłynniejszych komentatorów Hearthstone'a. Wczoraj wydał on oświadczenie, w którym napisał, że rozumie decyzję Blizzarda i ją szanuje. Uważa, że faktycznie, blitzchunga złamał regulamin, a niechęć developera do jakichkolwiek politycznych agitacji na oficjalnych streamach jest zrozumiała. Jednak:


Mimo tego co do tej pory powiedziałem, w grę wchodzą też dodatkowe czynniki. Kara wymierzona Blitzchungowi jest niezwykle surowa. Mogę zrozumieć grzywnę, a nawet krótkie zawieszenie gry kompetytywnej, ale usunięcie z Grandmasters, odebranie nagród, które już zdobył, oraz zakazanie mu udziału w rozgrywkach na cały rok wydaje się całkowicie przesadzone – w stopniu, który jest zupełnie nieuzasadniony i niesprawiedliwy. Nie będę udawał, że rozumiem zawiłości sytuacji geopolitycznej w Chinach i Hongkongu ani pełną skalę interesów biznesowych Blizzarda, ale według mnie ta kara jest głęboko zakorzeniona w obu tych aspektach. Jej ciężki charakter sprawia wrażenie, jakby ktoś nalegał, aby Blizzard zrobił z Blitzchunga przykład; nie tylko w celu zniechęcenia innych do podobnych działań w przyszłości, ale także w celu uspokojenia tych zdenerwowanych samą akcją [gracza]. Ten rodzaj ugłaskania po prostu nie jest czymś, pod czym mogę się z czystym sumieniem podpisać. Kiedy dowiedziałem się o wyroku, skontaktowałem się z Blizzardem i poinformowałem ich, że nie czuję się dłużej komfortowo komentując finały Grandmasters na BlizzConie. Nie będę uśmiechniętą twarzą przed kamerą, która milcząco popiera tę decyzję. O ile coś się nie zmieni, nie będę uczestniczył w Grandmasters.


W podobnym duchu wypowiedział się m.in. znany streamer Hearthstone'a, Kripparrian.

A nie jest to koniec negatywnych komentarzy wymierzonych w developera. Demokratyczny senator Oregonu, Ron Wyden ostro zareagował na decyzję Blizzarda.


Blizzard pokazuje, że jest gotów poniż się, by zadowolić Komunistyczną Partię Chin. Żadna amerykańska firma nie powinna cenzurować nawoływań do wolności, aby zarobić szybką forsę.


Marco Rubio, republikański senator Florydy, także skrytykował firmę:


Zrozumcie, co się tutaj dzieje. Ludzie, którzy nie mieszkają w Chinach, muszą albo się autocenzurować, albo zostać zwolnieni i zawieszeni. Chiny wykorzystują dostęp do rynku jako dźwignię do zmiażdżenia wolności słowa na całym świecie. Skutki tego będą odczuwalne jeszcze długo po tym, jak odejdą wszyscy obecni politycy USA.


W związku z całą tą sytuacją wielu graczy postanowiło w ramach protestu skasować swoje konta Battle.net. Okazuje się jednak, że w tej chwili jest to... niemożliwe. Internet zaroił się od zdjęć, w których platforma blokuje tę opcję z powodu „zbyt wielkiej liczby prób”, czego zresztą nie da się obejść np. SMS-ową weryfikacją. Może być to oczywiście zwykły błąd, ale nie oszukujmy się, większość osób uzna to za celową działalność firmy.

Cóż, całkiem nieźle wszystko to podsumowuje ostatni odcinek South Parku, który zresztą doprowadził do zniknięcia serialu z Chin.

*A także coś, o czym rzadko się wspomina – odebrania mu 10 tysięcy dolarów, które już zdążył w ramach Grandmasters wygrać.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze