Wiedźmin Netfliksa: Twórcy stawiają na tradycyjne efekty specjalne
Nie chcą również, aby ktoś poczuł się zmęczony politycznością serialu.
Premiera pierwszego sezonu ekranizacji opowiadań Andrzeja Sapkowskiego coraz bliżej, nie ma więc co się dziwić, że i informacji na jego temat dostajemy coraz więcej. Począwszy od drugiego zwiastuna w miarę regularnie dowiadujemy się kolejnych rzeczy: raz, że serial „odchodzi od fantasy w stronę horroru”, kiedy indziej słyszymy potwierdzenie drugiego sezonu, a w wolnym czasie możemy obejrzeć kilkadziesiąt nowych zdjęć.
W ostatnim wywiadzie dla SciFiNow showrunnerka „Wiedźmina”, Lauren S. Hissrich, po raz kolejny uchyliła nam kulis powstawania produkcji. Przede wszystkim zdradziła, jak mniej więcej postrzega pierwszy sezon.
Przeczytałam całość i wraz ze scenarzystami wybrałam nie tyle moje ulubione opowiadania – chociaż kilka takich i tak się trafiło – ale historie, które moim zdaniem najlepiej ilustrują, o czym jest „Wiedźmin”. I właśnie od tego zaczynamy: Geralt ma prawie 100 lat, gdy zaczyna się serial i poznajemy go w trakcie podróży. Następnie ma miejsce śmierć pewnej postaci, co popycha go do wędrówki i zaczyna komplikować sprawy człowiekowi, który był pewien, że wszystko już sobie poukładał. To naprawdę dobre miejsce na rozpoczęcie opowieści, mając postać na skraju nowej podróży.
Podkreśliła jednak, że nie wszystko będzie jak u Sapkowskiego.
Największą zmianą jest to, że chciałam, aby Ciri i Yennefer stały się nieco bardziej „samodzielnymi” postaciami. W książkach są pokazane z perspektywy Geralta, a to co było dla mnie istotne, to to, aby widzowie najpierw poznali je oddzielnie, zobaczyli, jak stają się tym, kim są i dopiero potem byli świadkami przecięcia się dróg bohaterów i tego konsekwencji.
Hissrich mówiła też o tym, jak postrzega aspekty fantasy „Wiedźmina”.
Przede wszystkim „Wiedźmin” nie stara się być „całkowitym” fantasy. Nie chodzi tu o wielkie bitwy, polowania, walki i wzrastające w siłę czy upadające dynastie. Te elementy się oczywiście w nim pojawiają, ale w książkach najbardziej podobały mi się zwykłe ludzkie historie. Relacje między bohaterami, a zwłaszcza Geraltem, Yennefer i Ciri. Zawsze mówiłam, że chcę opowiedzieć o jednoczącej się rozbitej rodzinie, która następnie znów się rozpada. Tak, jak to bywa w życiu.
Rzeczą, która wielu osobom nie daje spokoju, to potencjalne „upolitycznienie” serialu. Showrunnerka uspokaja i zarzeka się, że nie chciała, aby ludzie „czuli się bici po głowie politycznymi lekcjami”. Nie znaczy to jednak, że w produkcji nie pojawią się tego rodzaju tematy.
Świetną rzeczą, jaką staramy się robić, jest działanie wbrew oczekiwaniom. Czasem więc pomyślisz: „Oho, oczywiście wiem, że serial poruszy tę kwestię”, ale mam nadzieję, iż podchodzimy do tego w zupełnie inny sposób i sprawimy, że ludzie po obu stronach zaczną się zastanawiać, dlaczego właściwie twierdzą to, co twierdzą i być może wczują się w osoby z przeciwnego obozu. Nikt nie ma ochoty po ciężkim dniu w pracy usiąść i oglądać przygnębiającego politycznego bagna. Możemy za to przedstawić te kwestie w sposób rozrywkowy i mam nadzieję, że dzięki temu ludzie zaczną kwestionować swoje przekonania lub przynajmniej zobaczą przekonania innych.
Hissrich poruszyła też kwestię efektów specjalnych.
Oczywiście te potwory nie istnieją w prawdziwym świecie, dlatego używamy dużo kukieł i kostiumów […] – w opozycji do tworzenia wszystkiego w CGI. Jeśli Geralt walczy z powtorem, wolę, żeby walczył z czymś prawdziwym, a nie z pustą przestrzenią na tle green screena. Rzecz jasna użyliśmy również CGI w serialu, ale naprawdę użyliśmy tak dużo autentycznych scenerii, ile mogliśmy. Nakręciliśmy niesamowity zamek w Polsce, podobnie zrobiliśmy w Austrii, a większość naszych soundstage'ów [planów filmowych, gdzie nagrywa się dialogi – red.] zlokalizowana była na Węgrzech, więc większość zdjęć zrobiliśmy w nich, a także w okolicznych wsiach.
„Wiedźmina” na Netfliksie obejrzymy 20 grudnia.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.