21
19.02.2020, 09:19Lektura na 3 minuty

Wiedźmin Netfliksa: Mads Mikkelsen i Michael Keaton odrzucili rolę Vesemira; w serialu wystąpi aktor znany z „Gry o tron”

Dowiedzieliśmy się też, jakie postaci zobaczymy na ekranie w drugim sezonie – nie zabraknie chociażby Dijkstry.

Sukces pierwszego sezonu serialu o naszej ulubionej rodzinie patchworkowej sprawił, że potwierdzona już wcześniej kontynuacja nagle skupiła wokół siebie jeszcze więcej uwagi. Stąd pojawienie się niejakiej Violet czy znalezienie aktorów mających zagrać Lamberta i Coëna wzbudziło zrozumiałe zainteresowanie – a przecież to dopiero początek castingów.

Niedawny przeciek dotyczący zaproponowania roli Vesemira Markowi Hamillowi (dla niezorientowanych – Luke'owi Skywalkerowi) wzbudził pewien sceptycyzm. Redanian Intelligence, portal o nieposzlakowanej opinii, donosi, że faktycznie miało to jednak miejsce. Dodaje również – za dobrze poinformowanym Danielem Richtmanem (także godnym zaufania) – iż twórcy zaoferowali możliwość zagrania mentora wiedźminów nie tylko Hamillowi, ale także Michaelowi Keatonowi i Madsowi Mikkelsenowi. Jeżeli z jakiegoś powodu ich nie kojarzycie: pierwszy grał m.in. Batmana u Tima Burtona i główną rolę w „Birdmanie”. Drugi zaś wystąpił niedawno w Death Stranding, a na dużym ekranie widzieliśmy go chociażby w „Polowaniu”, „Valhalli: Mrocznym wojowniku” czy „Rogue One”. Niestety, obaj odmówili. Z dokumentu castingowego, który ostatnio wyciekł, wiemy, iż twórcy szukają do tej roli „rozpoznawalnego aktora”.

W serialu zobaczymy za to na pewno Kristofera Hivju, znanego przede wszystkim jako Tormund z „Gry o tron”. Wcieli się on w Nivellena, bohatera „przeklętego, gdy był młodym arystokratą” (jak głosi castingowy opis). Został on zamieniony w bestię w karze za czyny, jakich się dopuścił (w książce był to gwałt na kapłance, na ekranie może to wyglądać nieco inaczej), zachował jednak przy tym ludzki rozum. Określony jest jako „uroczy, zabawny i skruszony”. Wiemy też, że pojawić ma się jedynie w pierwszym odcinku – jak się domyślacie, będzie on adaptacją opowiadania „Ziarno prawdy”.

W ramach castingowego wycieku dowiedzieliśmy się również, jakich postaci możemy spodziewać się w drugim sezonie. Pojawi się więc Francesca Findabair (aka Stokrotka z Dolin), czarodziejka i elfia królowa (a przy okazji najpiękniejsza kobieta świata). Nie zabraknie także dobrze znanego Dijkstry, szefa tajnych służb króla Vizimira Redańskiego, co to nie wygląda jak szpieg. Zobaczymy też Rience'a, czarodzieja szukającego Ciri na zlecenie Vilgefortza. Tego ostatniego zobaczymy z asystentką, Lydią van Bredevoort. Dodatkowo prawdopodobnie twórcy poszukują kogoś do roli Ithlinne, elfiej uzdrowicielki. 

Wymienione postaci wskazują na to, że w drugim sezonie już na dobre wejdziemy w historię z pięcioksięgu Sapkowskiego (chociaż nie zabraknie też opowiadań – w końcu całość zacznie się od wspomnianego „Ziarna prawdy”). Jedni się z tego powodu cieszą, inni smucą, z pewnością jednak uprości to nieco strukturę fabularną serialu – a na nią właśnie narzekano w recenzjach po debiucie „Wiedźmina”.

Drugiego sezonu spodziewać się powinniśmy w 2021.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze