Outriders może otrzymać fabularne rozszerzenia
Podobno ekipa People Can Fly nie narzeka na brak ciekawych pomysłów.
Choć polskie Outriders ma swoje problemy (głównie natury technicznej), to cieszy się naprawdę sporą popularnością. Na samym Steamie kooperacyjny looter shooter przyciąga do siebie pokaźne grono graczy. Obecny dobowy peak to nieco ponad 116 tysięcy jednocześnie grających osób.
A zatem Square Enix wprowadziło do oferty Steama grę z niemałym potencjałem. Ba, jeśli wierzyć cyferkom podawanym przez serwis SteamDB, Outriders jest największą steamową premierą w historii działalności japońskiego wydawcy. W poprzedniego rekordzistę - Deus Ex: Rozłam ludzkości (2016) – w szczytowym momencie grało jednocześnie 52 485 fanów interaktywnej rozrywki.
Studio People Can Fly skupi się teraz na tworzeniu poprawek do Outriders. Czy jest szansa na coś więcej? Cóż, Bartek Kmita, dyrektor kreatywny, w rozmowie z amerykańską edycją Forbesa przyznał, że w niedalekiej przyszłości PCF może zabrać się za produkcję „znaczących rozszerzeń”:
Nigdy nie powiedzieliśmy, że porzucimy grę [zaraz po jej premierze – dop. red]. To nie jest gra-usługa, ale jeśli ludziom się spodoba, z pewnością będziemy robić więcej rzeczy w uniwersum Outriders. Mamy o wiele więcej historii do opowiedzenia i wiele pomysłów, które chcemy zbadać, a których nie mogliśmy zmieścić w oryginalnej grze. W przyszłości stworzymy więcej treści. Zrobimy to z przyjemnością. Wszystko, co powstanie, będzie miało formę znaczących rozszerzeń z samodzielnymi historiami.
Outriders dostępne jest na pecetach (Steam i EGS), Stadii, PS4, PS5, Xboksie One oraz Xboksie Series X/S.
Czytaj dalej
People Can Fly współpracuje z Microsoftem i stworzy grę za 50 milionów dolarów
The First Descendant: Darmowy FPS na gameplayu. Beta rusza za tydzień!
Outriders: Worldslayer – recenzja. Dobre, ale na chwilę
Outriders do przetestowania za darmo przez 3 dni na Steamie
Niegdyś byłem ekspertem od klasycznych przygodówek, zaś obecnie jestem nieuleczalnym łasuchem i nieprzyzwoicie zatwardziałym fanem angielskiego futbolu. Zaczynałem z poziomu wiernego czytelnika CD-Action, pisałem w kilku miejscach. Aktualnie spełniam swoje marzenia.