Nowe PS VR zaoferuje podobno obraz 4K i będzie śledzić spojrzenie gracza
Odrobinę niepokojąca wizja, ale narzekać nie będziemy.
Pierwsze PS VR wprowadziło technologię wirtualnej rzeczywistości na salony... a właściwie do salonów zwykłych graczy. W porównaniu do ówczesnej konkurencji gogle Sony były bowiem stosunkowo tanie i choć PS4 nie mogło równać się z najlepszymi pecetami pod względem mocy obliczeniowej, twórcom gier to specjalnie nie przeszkadzało. Jasne, Half-Life: Alyx nigdy na tę platformę nie trafił, ale wystarczającym pocieszeniem były Resident Evil VII, Beat Saber czy Superhot.
Na zapowiedź kolejnego PS VR czekaliśmy więc z niemałym zaciekawieniem. Do tej pory o sprzęcie wiedzieliśmy stosunkowo niewiele, a największą atrakcją pozostawał nowy kontroler. Dzięki doniesieniom UploadVR poznaliśmy nieco więcej szczegółów.
Według źródeł portalu urządzenie zaoferuje obraz w jakości 4K, a dokładniej 4000x2040 pikseli (czyli 2000x2040 na jedno oko). Dodatkowo gogle mają śledzić spojrzenie grającego, by konsola mogła renderować obraz z odpowiednim wyprzedzeniem. Prócz tego doczekamy się w nich haptic feedbacku (aka efektów dotykowych, jak tłumaczy to samo Sony). Rozłożenie soczewek ustalimy zaś odpowiednim pokrętłem. Nowe PS VR podłączymy do PS5 kablem USB-C.
Sony już na początku roku zapowiedziało, że PS VR 2 (nazwa robocza, oficjalnej jeszcze nie zdradzono) nie trafi na rynek przed 2022.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.