Diablo IV: Twórcy opowiadają o projekcie artystycznym i pokazują przeciwników [WIDEO]
Twórcy przyznali też, że przy projektowaniu strony wizualnej gry nie chcieli wpaść w pułapkę realizmu.
Do premiery czwartego Diablo jeszcze daleka droga, więc fani serii swoją uwagę skupiają na nadchodzącym remasterze „dwójki”. Blizzard regularnie dostarcza jednak nowe informacje o kolejnej odsłonie i nawet jeżeli nie zawsze są to najistotniejsze wieści, miłośnikom hack'n'slashy specjalnie to nie przeszkadza.
W ramach najświeższego Piekielnego Kwartalnika developerzy skupiają się na grafice postaci – zarówno naszych bohaterów, jak i przeciwników. We wpisie Johna Muellera, dyrektora artystycznego produkcji, czytamy, jakimi ogólnym zasadami kierowało się studio.
[…] Chcieliśmy wykorzystać najnowsze możliwości technologiczne, ale mieliśmy obawy, czy nie popadniemy w pułapkę „realizmu” w sposób powodujący zatracenie artyzmu, który uważamy za fundamentalny dla gier Blizzarda. Nie chcieliśmy, aby dzięki tym procesom postacie sprawiały wrażenie sztucznych lub nijakich. Postawiliśmy też na realizm w kwestii materiałów i wyglądu postaci. Myślę, że punktem odniesienia był niesamowity pre-renderowany wygląd filmików z Diablo III. Bardzo nam się one podobały i czuliśmy, że jest to mocny fundament, na którym możemy się oprzeć jeśli chodzi o postacie i osiągnięcie w środowisku gry w czasie rzeczywistym tej samej jakości, która była widoczna w filmach.
Wspomniał również o „ekscytującym systemie garderoby, który pozwala na mieszanie i dopasowywanie setek elementów zbroi unikalnych dla danej klasy, wraz z własnymi paletami kolorów, aby stworzyć wizerunek klasy postaci, która najlepiej reprezentuje waszą jej wizję”:
Przyznał też, że w „czwórce” jak nigdy wcześniej Blizzard przy okazji Diablo korzysta z filmów renderowanych przez silnik gry z wykorzystaniem jej modeli – stąd nasza postać będzie na nich dokładnie taka, jak ją sobie wcześniej przygotujemy.
O personalizacji bohaterów kilka słów więcej powiedział Arnaud Kotelnikoff:
Diablo IV oferuje bardziej dogłębną personalizację waszych postaci niż miało to miejsce w poprzednich grach z serii. Możecie zmienić twarz swojej postaci, fryzurę, zarost (broda i brwi), dodać biżuterię (kolczyk w nosie lub w uszach), makijaż i oznakowanie ciała jak np. tatuaże lub farby. Będziecie mogli również zmienić kolor skóry, oczu, włosów i zarostu oraz znamion swojej postaci. Niektóre elementy będą specyficzne dla klas, aby wspierać ich unikalne tło fabularne, ale wiele z nich będzie współdzielonych pomiędzy klasami, pozwalając na więcej możliwości mieszania i dopasowywania.
Sporo uwagi poświecono też możliwości barwienia zbroi:
Kotelnikoff pochwalił się także możliwościami silnika (zaznaczając jednocześnie, że same projekty zbroi wciąż się mogą zmienić):
Z kolei Nick Chilano chciał pokazać, jak prezentują się niektórzy przeciwnicy.
Więcej o samym powstawaniu powyższych modeli przeczytacie W TYM MIEJSCU.
Diablo IV wciąż nie ma daty premiery.