eFootball: Darmowy PES już dostępny. I zdecydowanie nie podbił serca fanów [WIDEO]
„W tej grze nawet jak wygrywam, to czuje się przegrany”.
Odwieczna (tj. trwająca dwie dekady) walka dwóch najważniejszych gier piłkarskich weszła w tym rok w zupełnie nową fazę. Konami doszło bowiem do wniosku, że pomimo licznych pochwał kierowanych w stronę gameplayu Pro Evolution Soccer tytuł nie jest w stanie zwyciężyć Fify w bezpośrednim pojedynku. Jednocześnie mobilne odsłony serii radziły sobie na rynku bardzo dobrze, co podsunęło wydawcy pomysł na pokonanie rywala.
Marka porzuciła więc nazwę „PES”, zostawiając jedynie krótkie eFootball – a to był jednak dopiero początek rewolucji. Cykl przeszedł w całości na model free-to-play, wprowadzając przy tym crossplay między pecetami, konsolami i urządzeniami mobilnymi. Fani byli sceptyczni (delikatnie mówiąc), szczególnie że pierwsza udostępniona wersja miała oferować zaskakująco mało zawartości. Oczywiście bylibyśmy w stanie to przeboleć, jeżeli rozgrywka spełniłaby oczekiwania – czy tak się stało, przekonać możemy się już od dzisiaj.
Nie będę was trzymał w niepewności: nie jest dobrze. Krytykowane jest właściwie wszystko: rozgrywka, grafika, animacje, optymalizacja itd.
Jak to, zgrabnie podsumował Ninho, „w tej grze nawet jak wygrywam, to czuje się przegrany”.
Jak tam, graliście już w nowego PES-a, czyli darmowe eFootball 2022? @TLubczynski grał i mówi, że gratis to nieuczciwa cena. #PES2022 #efootball #efootball2022 pic.twitter.com/AHxdfKL9Bb
— Magazyn CD-Action (@cdaction) September 30, 2021
Sami twórcy zaznaczyli wcześniej, że obecna wersja jest właściwie jedynie demem, ale trudno sobie wyobrazić, ile musiałoby się zmienić, by tytuł odniósł sukces na platformach stacjonarnych. Co innego na komórkach: w ich wypadku prawdopodobnie więcej graczy będzie zadowolonych (acz na premierę na nich musimy jeszcze zaczekać).
eFootball znajdziecie na Steamie za darmo (o TUTAJ).