FIFA nawiązuje współpracę z Konami. 2K Games musi obejść się smakiem

Czy ktoś z was pamięta jeszcze złote czasy, gdy co roku w gatunku gier sportowych rozpoczynała się kolejna runda wojny pomiędzy serią FIFA i EA Sports a Pro Evolution Soccer autorstwa Konami? Niestety japońska korporacja postanowiła kilka lat temu sama się wyautować za sprawą bardzo chłodno przyjętego rebrandingu na eFootball, na którym Ninho nie pozostawił suchej nitki. Nic dziwnego skoro twórcy wpadają na tak genialne pomysły jak płatny tryb offline. Może jednak zacznie się dziać coś pozytywniejszego wokół produkcji, ponieważ Konami ogłosiło bardzo istotną współpracę.

W specjalnym komunikacie japoński koncern ogłosił nawiązanie relacji z międzynarodową federacją piłkarską FIFA, w ramach której przez najbliższe lata zorganizowanych zostanie szereg turniejów esportowych FIFA World Cup eSports rozgrywanych w eFootball. Rozgrywki zaczynają się zresztą dziś, 10 października, a wziąć udział mogą wszyscy gracze, którzy grali w najnowszą wersję produkcji. 

Jedynym warunkiem jest zamieszkiwanie jednego z państw wziętych pod uwagę w rozgrywkach, a są to: Argentyna, Anglia, Arabia Saudyjska, Brazylia, Kostaryka, Francja, Indie, Indonezja, Japonia, Korea Południowa, Malezja, Maroko, Niderlandy, Polska, Portugalia, Hiszpania, Tajlandia oraz Turcja. W komunikacie podkreślano szczególnie wątek wejścia w wieloletnią współpracę.

Przed dwoma laty EA Sports ogłosiło zakończenie partnerstwa z międzynarodową federacją piłkarską FIFA. Od 2023 roku nowe kopanki od „Elektroników” wydawane są pod marką EA Sports FC, która radzi sobie nie najgorzej, a ostatnia odsłona spotkała się nawet z pozytywnym odbiorem Karola Laski. Tymczasem porzucona federacja szukała nowych partnerów do współpracy. Od dłuższego czasu mówiło się o potencjalnej umowie pomiędzy FIFA a Take-Two Interactive oraz 2K Games. Najnowsze ogłoszenie Konami prawdopodobnie zamyka ten wątek w definitywny sposób.