2
10.05.2024, 07:15Lektura na 2 minuty
Plotka

Assassin’s Creed Infinity: Gra do uruchamiania innych gier może oferować subskrypcję

Dodatkowo darmowe (lub nie…) skiny co miesiąc, a na otarcie łez po wydaniu dodatkowych pieniędzy, Assassin’s Creed Infinity pozwoli zagrać w starsze odsłony serii.

Dokładnie za miesiąc odbędzie się Ubisoft Forward 2024, na którym mamy zobaczyć pierwsze szczegóły dotyczące Assassin’s Creed Red, czyli „japońskiej” odsłony serii, o której na razie wiemy… Właściwie to nic nie wiemy, bo nawet Red nie jest oficjalnym podtytułem, a tylko nazwą roboczą. Prezentacji gry prawdopodobnie będą towarzyszyły inne informacje odnoszące się do ogółu wyciskanej jak cytryna marki, zatem być może usłyszymy więcej o ewentualnej kontynuacji historii Basima, wiedźmach z Assassin’s Creed Hexe, powracającym jak bumerang remake’u Black Flaga lub najdziwniejszym z tych tworów: grze do uruchamiania innych gier, czyli Assassin’s Creed Infinity.

Dla przypomnienia: Infinity ma być hubem do uruchamiania innych produkcji z tej serii. W teorii – Animusem przenoszącym nas do kolejnych przygód z tego uniwersum, a w praktyce zapewne kolejnym launcherem. Właśnie pojawiły się kolejne, raczej niepokojące informacje, w myśl których oprócz dostępu do nowych Asasynów, otrzymamy dostęp również do tych starych; Infinity ma być kompatybilne z poprzednimi odsłonami serii, więc jeśli macie jakieś dziury w kolekcji, które chcielibyście uzupełnić, to będzie ku temu wspaniała okazja. Zła wiadomość jest taka, że Ubisoft może chcieć najpierw sprawdzić, czy macie jakieś drobne – wg najnowszych przecieków, Infinity ma zawierać jakiś system subskrypcji.

Oprócz dostępu do starszych odsłon launcher ma być centrum dla wydawanych w przyszłości DLC oraz źródłem ekskluzywnych skinów i przedmiotów.

Autor przecieku zaznacza, że informacja może nie być w 100% wiarygodna, ale i tak zdecydował się ją upublicznić, by wywołać szum oraz spróbować nakłonić Ubisoft do przemyślenia sposobu monetyzacji Assassin’s Creed Infinity. Tymczasem ja wyrażę opinię dość niepopularną, bo niespiesznie przechodzę właśnie Valhallę i monetyzacja w najnowszych częściach wcale nie wydaje mi się tak nachalna, jak sugerowało to wiele recenzji. Tylko obawiam się, że jeśli więcej graczy miało podobne refleksje, to Ubisoft nie zarobił na tym tyle, ile chciał, zatem – niezależnie od nastawienia fanów – cytryny z napisem Infinity nie będą oszczędzać...


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1235

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze