26.09.2023, 17:45Lektura na 2 minuty

Banishers: Ghost of New Eden zalicza opóźnienie

Nowa gra twórców Life is Strange pojawi się na rynku dopiero w przyszłym roku.

Końcówka roku to w gierkowie zawsze nerwowy czas, bo ukazuje się wtedy mnóstwo wyczekiwanych pozycji. W tym roku jest dokładnie tak samo, a że mniejsi nie chcą być przez tych większych stratowani, zmieniają wcześniej ustalone daty premiery. Tak stało się z Alone in the Dark – legendarną, niegdyś silną marką horrorów wracającą dzięki THQ Nordic, jaka oryginalnie zaplanowała była 25 października. Przez bliskość premiery Alana Wake’a 2, twórcy podjęli decyzję o przesunięciu swojego horroru na początek 2024 roku i nic dziwnego – kilkugodzinny straszak o niewielkim budżecie nie miałby szans w walce o uwagę graczy z historią Alana, rozpisaną na ponad 20 godzin.

W ślady za twórcami Alone in the Dark poszło właśnie Don’t Nod. O ich najnowszej produkcji, zatytułowanej Banishers: Ghost of New Eden pisałem nieco więcej przy okazji zwiastuna z gameplayem. Tytuł zapowiada się jako całkiem niezły średniak ze zręcznościową walką i romansidłem w tle – podobnie jak Vampyr, będący owocem poprzedniej współpracy Don’t Nod z Focus Entertainment.

Nowa data premiery Banishers: Ghost of New Eden to 13 lutego 2024 roku. Oskar Guilbert, szef francuskiego studia, o powodach przesunięcia pisze w ten sposób:


Zdecydowaliśmy się na zmianę daty premiery przez intensywny cykl wydawniczy tytułów AAA na pecetach i konsolach pod koniec tego roku. Jesteśmy przekonani, że wypuszczenie gry w mniej wypełnionym premierami okresie zapewni jej uwagę, na którą zasługuje.


Oskar Guilbert, CEO Don't Nod

Tłumaczenie ma sens, aczkolwiek kłóciłbym się z tym, że Banishers dostanie należną uwagę. Na początku lutego ukaże się Persona 3 Reload. Tego samego dnia ma zadebiutować Suicide Squad: Kill the Justice League, czyli nowa gra twórców serii Batman: Arkham. Kilka dni później na rynek wskoczy Helldivers 2, natomiast dzień po Banishers: Ghost of New Eden dostaniemy remastery 3 pierwszych Tomb Raiderów. To oczywiście nie wszystkie tytuły zaplanowane na ten okres, ale pokusiłbym się o stwierdzenie, że konkurencja będzie równie mocna, co w październiku – tym bardziej, że niektóre znane produkcje nie mają jeszcze konkretnej daty premiery i kto wie, czy Don't Nod nie dostanie kolejnego powodu do ponownego odwleczenia premiery.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1041

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze