Bloober Team nie wyklucza konsolowej ekskluzywności. „Jeśli pojawi się świetna okazja, wykorzystaj ją”

Bloober Team nie wyklucza konsolowej ekskluzywności. „Jeśli pojawi się świetna okazja, wykorzystaj ją”
Michał "thegoose" Gąsior
Bloober nie wyklucza, że któraś z jego gier w przyszłości może być ekskluzywna dla danej platformy.

Bloober Team zwrócił na siebie uwagę wielkiego świata za sprawą świetnie przyjętego i bardzo dobrze sprzedającego się Silent Hilla 2. Tym samym studio chce skończyć z „gównianymi grami”, a trend udanych produkcji ma podtrzymać Cronos: The New Dawn, zapowiedziany niedługo po premierze wspomnianego wcześniej tytułu. Niewątpliwe ostatni sukces zwrócił uwagę nie tylko graczy, ale też wydawców i właścicieli platform poszukujących kandydatów do wypuszczenia ich gier ekskluzywnie na własne platformy.

Stąd też w wywiadzie dla MP1st Wojciech Piejko, reżyser Cronos: The New Dawn, powiedział, że nie zamykają sobie drogi na różne możliwości. Na pytanie o podejście Bloobera do konsolowej ekskluzywności niejako przyznał, że studio mogłoby ją rozważyć:

Wszystko ma swoje wady i zalety, i nie ma nic w złego w pójściu w którymś z tych kierunków [przyjęciu lub odrzuceniu konsolowej ekskluzywności – dop.red.], jeśli pomoże ci to wypuścić twoją grę. Jeśli pojawi się świetna okazja, wykorzystaj ją – nie ma w tym nic złego.

W przypadku Cronos: The New Dawn taki scenariusz jest mało prawdopodobny, ponieważ Bloober ogłosił, że sam zamierza go wydać, niemniej inne projekty w teorii mogłyby zostać ekskluzywnymi dla danej platformy. Studio niebawem rozpocznie preprodukcję kolejnej, nienazwanej gry i przeniesie do niej pracowników z zespołu zajmującego się Silent Hillem 2, o czym Piejko również powiedział redakcji MP1St:

[…] Wszystko, co na dzisiaj mogę powiedzieć, to że po zakończeniu prac nad Silent Hillem 2 zespół będzie prowadził prace przedprodukcyjne nad nowym projektem.

Na stole jest kilka możliwości co do tego, czym jest ten tytuł i z kim Bloober może przy nim współpracować. Polskie studio współpracowało swego czasu z Private Division przy produkcji Projektu C, lecz druga z firm postanowiła wypisać się z umowy. Dogadali się jednak na to, by Bloober mógł samodzielnie kontynuować nad nim pracę. Wiemy także o istnieniu Projektu F, pierwotnie mającym być owocem partnerstwa z Rogue Games, lecz i tu doszło do rozwiązania umowy. W tym przypadku wszystko związane z projektem przeniesiono na grunt współpracy z Viacomem.

W międzyczasie gruchnęła też wieść o umowie ze Skybound Entertainment, czyli właścicielem m.in. marki The Walking Dead, lecz jak dotąd nie wiadomo nic poza tym, że takowy projekt był w planach. Mamy też Broken Mirror Games powołane przez Bloobera na potrzeby „produkowania i wydawania gier w ramach segmentu second party”, choć mówiąc o nowym projekcie, Piejko raczej nie miał na myśli tej kwestii. Swego czasu krążyły także plotki o współpracy z Nintendo, lecz okazały się nieprawdą.

Warto zaznaczyć, że fakt zawarcia umowy Bloobera z daną firmą nie oznacza, iż studio od razu zabiera się prace nad projektem będącym jej przedmiotem. Tym bardziej nie byłoby to możliwe zważywszy na ich liczbę, którą podpisało w przeciągu ostatnich trzech lat. Dlatego też gra, mająca niedługo przejść w fazę preprodukcji, o której wspominał Piejko, może być zarówno jednym z zapowiedzianych projektów, jak i czymś zupełnie nowym.

Dodaj komentarz