8
31.05.2024, 14:45Lektura na 2 minuty

Private Division zerwało umowę z Bloober Team. Należąca do Take-Two firma nie wyda nowej gry studia

Niezapowiedziany horror polskiego Bloober Teamu stracił właśnie swojego wydawcę. Należąca do Take-Two firma Private Division zerwała umowę z krakowskim studiem.


Adam „Adamus” Kołodziejczyk

W marcu ubiegłego roku informowaliśmy o ambitnych planach wydawniczych krakowskiego Bloober Teamu. Polskie studio przekazało na konferencji Games Invest Forum, że do 2027 roku chciałoby stać się liderem gatunku horrorów i wyjawiło, jakie projekty zrealizuje do tego czasu. Wśród nich znajdował się między innymi Projekt C (nazwa kodowa), czyli jeden z niezapowiedzianych, tajemniczych horrorów, jakie tworzy zespół. Gra miała zostać wydana przez samo Private Division należące do koncernu Take-Two.

Niestety, jak poinformował sam Bloober Team, Private Division zdecydowało się zerwać umowę z września 2021 roku, nie podając przy tym powodu takiej decyzji. Tym samym Projekt C stracił swojego wydawcę, ale nie oznacza to bynajmniej przerwania prac nad tytułem. Obecnie polskie studio chce kontynuować produkcję gry i wydać ją samodzielnie.


Emitent, obserwując sytuację na globalnym rynku gier, brał pod uwagę taki scenariusz i jest przygotowany na potencjalne alternatywne rozwiązania. Na dzień przekazania raportu bieżącego Spółka kontynuuje prace nad Projektem C zgodnie z zaplanowanym harmonogramem produkcyjnym i marketingowym w modelu self-publishing. Emitent jednocześnie nie wyklucza możliwości kontynuacji tej produkcji w oparciu o współpracę z nowym wydawcą. Obecna sytuacja Spółki pozwala na podtrzymanie założeń przyjętego przez Spółkę Planu Strategicznego na lata 2023-2027, a w ocenie Emitenta sytuacja ta może stanowić istotną szansę na zwiększenie potencjalnych przychodów związanych z tym tytułem.


Bloober Team wciąż nie wyklucza znalezienia innego wydawcy, ale, co chyba bardziej intrygujące, według studia cała sytuacja może okazać się szansą na zwiększenie potencjalnych przychodów z Projektu C. Zobaczymy, czy te przypuszczenia rzeczywiście się sprawdzą, ale na razie warto skupić swoją uwagę na tym, jak prezentuje się remake Silent Hilla 2, bo to jego premiera może nam sporo powiedzieć o przyszłości studia.


Czytaj dalej

Redaktor
Adam „Adamus” Kołodziejczyk

Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.

Profil
Wpisów400

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze