Call of Duty: Warzone 2. Cheaterzy w latających łodziach
„The worst pirate I've ever heard of”. Cheaterzy w Warzone 2 przechodzą samych siebie, a oszustwo z latającymi łodziami stało się memem.
Przez ostatnie kilka dni pojawiały się filmiki, takie jak ten poniżej. Przedstawiały cheaterów na łodzi poruszających się po niebie, a wszystko to w rytm motywu z filmu „Piraci z Karaibów”. Społeczność uznała oszustwo za zabawne, choć czy jest mniej szkodliwe od aimbota?
Niepozorny na pierwszy rzut oka cheat nadal zapewnia przewagę oszustom. Pozwala na przegląd całej mapy i szybkie przemieszczenie się z jednego końca mapy na drugi. Łodzie są bowiem szybkim środkiem transportu. To sprawia jednocześnie, że innym graczom trudno jest cheaterów trafić.
Latającemu nad głowami pontonowi towarzyszy znana z filmu kwestia „The worst pirate I've ever heard of”, czyli „Najgorszy pirat, o jakim słyszałem” padające z ust komodora Jamesa Norringtona.
W sieci pojawiły się inne filmy. Umieszczony poniżej materiał został opublikowany przez samych cheaterów. Mają niezły ubaw podczas sześciominutowej podróży latającym ̷d̷y̷w̷a̷n̷e̷m̷ pontonem.
Oszustwa związane z pojazdami pojawiały się w starych wersjach Warzone’a znacznie wcześniej, jeszcze zanim zostały powstrzymane przez program Ricochet. Antycheat miał pomóc w likwidowaniu oszustw, banowaniu cheaterów i unikaniu takich sytuacji. Jak widać, już na kilka dni po premierze drugiej odsłony Warzone’a, nie radzi sobie ze wszystkim.
To nie jedyne kłopoty battle royale'a. Do dorobku twórców można dołożyć ogromne problemy przy premierze Call of Duty: Warzone 2, związane z błędami nagłej śmierci graczy, albo wyrzucanie ich z gry mimo sprawnych serwerów. Mimo to gra cieszy się ogromnym zainteresowaniem, przebijając 25 milionów użytkowników.
Czytaj dalej
Piłkarski męczennik kibicujący Manchesterowi United i Wiśle Kraków. Na szczęście gry działają kojąco, prawda? Lubię strategie i przygodówki. Cierpię na syndrom jeszcze jednej tury. Sprzęt nie gra roli (That's what HE said).