Chcesz udowodnić, że nie jesteś robotem? Ustrzel kilka demonów w Doomie
Jeśli narzekacie na rosnącą trudność i czasochłonność zadań stawianych w ramach CAPTCHA, pomysł Guillermo Raucha z pewnością nie przypadnie wam do gustu.
Doom, który niedawno obchodził swoje 31. urodziny, został już uruchomiony na wielu wynalazkach, które wcale nie były przystosowane do odpalania gier wideo. Twór id Software zawitał m.in. na „Lidlomiksa”, Nintendo Alarmo, a dociekliwy inżynier sprawdził nawet, jak popularna strzelanka poradziłaby sobie na komputerze kwantowym. Tym bardziej nie powinien dziwić fakt, że Doom został wykorzystany w formie testu na kształt CAPTCHA, który ma odsiać ludzi od krążących po sieci botów.
Guillermo Rauch umieścił fragment legendarnego FPS-a w oknie rodem ze wspomnianej weryfikacji, a aby potwierdzić swoje człowieczeństwo, musimy zabić co najmniej 3 demony. Oczywiście zadanie to nie mogło być zbyt proste, dlatego też rozgrywka toczy się w trybie koszmaru.
Sterujemy za pomocą klawiatury, poruszając się strzałkami i strzelając spacją. Jeśli uważacie, że podołacie zadaniu, możecie spróbować swoich sił w starciu z tworem Raucha dostępnym pod niniejszym adresem.
Największym problem zdaje się brak możliwości wykonywania kroków w bok, które ułatwiają unikanie nadlatujących z każdej strony pocisków. Ukończenie wyzwania zajęło mi kilkadziesiąt podejść i osobiście nie chciałbym zostać zmuszony do ponownego przechodzenia przez tę karuzelę emocji za każdym razem, gdy loguję się na stronie internetowej.
Oczywiście Guilermo Rauch miał interes w przygotowaniu CAPTCHA-Dooma, jako że projekt ten jest pokazówką możliwości narzędzia developerskiego v0 wchodzącego w skład pakietu Vercel opracowanego przez zarządzaną przez Raucha firmę.
Będąc już w temacie Dooma, wypada wspomnieć też o tym, że być może już wkrótce zobaczymy nowe materiały z nadchodzącej odsłony The Dark Ages. Plotki wieszczą nadchodzący pokaz przygotowany przez Microsoft, jednakże na sprawdzenie, ile jest w nich prawdy, przyjdzie nam jeszcze odrobinę poczekać.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.