Film „Borderlands” rozczarował szefa Take-Two. Zwiększył za to sprzedaż gier
Szef Take-Two uważa, że adaptacja wyszła im na dobre.
Filmowe adaptacje gier kończą bardzo różnie. Niestety film „Borderlands”, który powstał na podstawie popularnego looter shootera, spotkał się z bardzo chłodnym przyjęciem. Tegoroczna premiera zarobiła nieco poniżej 33 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 120 milionów, a dodatkowo zebrała wiele negatywnych recenzji zarówno od krytyków, jak i fanów serii. To uczyniło go nie tylko jednym z najgorzej przyjętych filmów 2024 roku, ale także jednym z najsłabiej ocenianych blockbusterów i adaptacji gier w historii. W związku z tym niespełna trzy tygodnie po premierze kinowej wytwórnia Lionsgate zdecydowała się udostępnić film na VOD.
Okazuje się, że klapa filmowa nie zaszkodziła samej marce. Wręcz przeciwnie – szef Take-Two, Strauss Zelnick, w rozmowie z IGN uznał wynik za „rozczarowujący”, ale przyznał, że kinowa premiera poprawiła sprzedaż gier z serii:
Oczywiście, ten film był rozczarowaniem. Niemniej faktycznie poprawił sprzedaż naszego katalogu gier. Uważam, że wcale mu to nie zaszkodziło, a wręcz przeciwnie: nieco pomogło. To rzuca także światło na kwestię, o której mówiłem wielokrotnie. Trudno jest skutecznie przenieść markę z jednego medium do innego.
Już nie pierwszy raz jesteśmy świadkami podobnej sytuacji. Sprzedaż gier z serii The Last of Us gwałtownie wzrosła po premierze serialu na platformie HBO — chociaż w tym przypadku adaptacja odniosła niebywały sukces. Dzięki temu PlayStation dotarło do nowej grupy odbiorców – niektórzy postanowili przeżyć historię z pierwszej gry, a inni od razu sięgnęli po sequel, aby poznać dalsze losy Joela i Ellie. Kolejnym doskonałym przykładem jest serial „Fallout”, który również odniósł sukces finansowy i przyczynił się do wzrostu sprzedaży gier z tej serii.
W tym roku pojawiła się zapowiedź czwartej odsłony Borderlands. Fani serii liczyli na premierę w przyszłym roku, jednak według najnowszego raportu Take-Two może ona nastąpić dopiero późną jesienią 2025 roku lub nawet w 2026 roku. Na razie żadne szczegóły fabularne nie są znane. W planach jest także druga odsłona spin-offu Tiny Tina's Wonderlands.
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji.