5.06.2025, 15:00Lektura na 3 minuty

Fortnite z najgorszymi wynikami od 2 lat. Liczba aktywnych graczy sukcesywnie spada

Choć Fortnite’owi stale ubywa graczy, nadal jest obecnie jedną z najpopularniejszych gier.


Michał Gąsior

W maju rozpoczęła się współpraca Fortnite’a i Star Wars, a wraz z nią do gry zawitała tona nowej zawartości, poczynając od skórek postaci, przez przedmioty kosmetyczne, kończąc na specjalnej przepustce bojowej (a nawet wcześniejszym dostępie do nowego serialu z uniwersum Gwiezdnych Wojen). Wydawać by się mogło, że szalenie popularna marka sprawi, iż do produkcji Epic Games ponownie zawitają setki tysięcy nowych gracz, lecz tak się nie stało. Wręcz przeciwnie – maj był od dłuższego czasu najgorszym miesiącem pod względem liczby graczy zalogowanych na serwerach gry.

Choć finał gwiezdnowojennego wydarzenia dopiero przed nami (7 czerwca odbędzie się Sabotaż Gwiazdy Śmierci, wielka bitwa przeciwko siłom Imperatora Palpatine’a), to już teraz można stwierdzić, że całość nie przyniosła spodziewanych efektów. Z danych strony Fortnite.gg wynika, że średnia liczba aktywnych graczy zmalała względem poprzednich miesięcy do poziomu lekko ponad miliona. Ostatni tak słaby wynik zanotowano dwa lata wcześniej, gdzie ta sama statystyka wynosiła około 930 tysięcy. I choć są to tylko szacunki (Epic nie dzieli się oficjalnymi danymi, a Fortnite.gg próbuje wszystko obliczyć za pomocą m.in. monitorowania aktywności graczy na różnych mapach), to trend spadkowy jest zauważalny.

Fortnite
źródło: Fortnite.gg

Ostatni z większych wzrostów popularności Fortnite zaliczył w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to po czwartym rozdziale piątego sezonu obracającego się wokół Doktora Dooma z uniwersum Marvela nadszedł Fortnite Remiks Rozdział 2wydarzenie, w którym m.in. powróciła lekko zmieniona mapa sprzed kilku lat wraz z dawnym ekwipunkiem. W trakcie jego finału według danych Fortnite.gg w grze było ponad 14 milionów użytkowników, zaś średnia graczy w listopadzie i grudniu wynosiła mniej więcej 2 miliony. W kolejnych miesiącach odnotowano spadki (co można zauważyć w powyższej tabelce) aż do teraz, kiedy owa średnia jest o połowę mniejsza.

Spadek popularności Fortnite’a zgrywa się mniej więcej z nowym rekordem Robloksa i niewykluczone, że to właśnie tam bawią się gracze niegdyś rywalizujący w produkcji Epica. W tym temacie nie pomagało także ciągłe spięcie na linii Epic Games-Apple – choć po pięciu latach gra tego pierwszego miała powrócić do sklepu w systemie iOS, to w maju Apple znowu ją zablokował. Koniec końców obie firmy dogadały się i od dwóch tygodni ponownie możemy pobrać Fortnite’a z App Store’u. Czas jednak pokaże, czy podniesie to w istotny sposób jego popularność, ponieważ jak na razie pierwsze dni czerwca nie napawają optymizmem.

Fortnite obecnie mierzy się też z innymi problemami natury prawnej. Wpierw na początku marca dowiedzieliśmy się o pozwie amerykańskich rodziców przeciwko Epicowi, a dwa tygodnie temu związek zawodowy SAG-AFTRA wysunął przeciw firmie oskarżenie w kwestii wykorzystania w grze głosu zmarłego w ubiegłym roku aktora Jamesa Earla Jonesa, znanego najbardziej z roli Dartha Vadera.


Czytaj dalej

Redaktor
Michał Gąsior

Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.

Profil
Wpisów430

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze