Ghostwire: Tokyo – Wraz z premierą nowej aktualizacji w grze pojawiło się Denuvo
Ghostwire: Tokyo od dziś jest dostępne w Game Pasie, ale dziwaczna decyzja Bethesdy spowodowała, że w rok po premierze gry dodano do niej Denuvo.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Ghostwire: Tokyo zadebiutowało w Game Passie, a premierze towarzyszyła nowa aktualizacja, dodająca do produkcji nieco nowej zawartości. Szkoda tylko, że nikt wcześniej nie złagodził zapowiedzią zaskoczenia, jakim było zaaplikowanie do gry najbardziej znienawidzonego przez graczy zabezpieczenia – Denuvo.
Wśród nowych możliwości w Ghostwire: Tokyo wyróżnić można kilka aktywności, ale chyba najciekawsze wydaje się dodanie nowych przeciwników, inspirowanych japońskimi legendami miejskimi oraz całkiem nowym tryb gry. Jednocześnie ciężko zrozumieć decyzję Bethesdy o dodaniu dodatkowego zabezpieczenia. Większość wydawców po pewnym czasie od premiery gry postępuje odwrotnie, usuwając je – warto przywołać ostatni przykład Resident Evil: Village, kiedy to gracze narzekali na lepsze działanie „pirata” niż oryginału i po blisko 2 latach Capcom wreszcie przychylił się do ich apeli. Lepiej późno, niż wcale.
Jedynym rozsądnym wytłumaczeniem postępowania Bethesdy jest istnienie ewentualnego rozszerzenia, nad jakim może pracować Tango Gameworks. Reżyser tytułu, Kenji Kimura, już w maju ubiegłego roku wyrażał zainteresowanie przygotowaniem DLC lub pełnoprawnej „dwójki”, jednak jak na razie nie dostaliśmy żadnych zapowiedzi.
Te bardziej pozytywne aspekty aktualizacji Ghostwire: Tokyo podsumowuje poniższy zwiastun:
Przypominam, że grę możecie już sprawdzić w ramach oferty Game Passa wraz z kilkoma innymi tytułami.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.