1
około 5 godzin temuLektura na 2 minuty

Główny bohater The Blood of Dawnwalker nie będzie jak Geralt. Twórcy przybliżają sylwetkę Coena

Wampir taki jak my.

Weterani CD Projektu tworzą nowego erpega – to wiemy już od jakiegoś czasu, a ostatnio zobaczyliśmy pierwszy zwiastun i bardzo króciutki gameplay, mający zaostrzyć apetyt przed większym pokazem rozgrywki, planowanym na lato. The Blood of Dawnwalker wygląda ciekawie, natomiast reżyser Wiedźmina 3 wśród najważniejszych twórców może być uznawany za gwarancję jakości i spójności przedstawianej historii. Problem w tym, że na razie o samej grze nie wiemy zbyt wiele – trafiamy do XIV-wiecznych Karpat w sam środek pustoszącej Europę plagi dżumy, podczas której wampiry postanowiły przejąć kontrolę. Wcielamy się w Coena, młodego mężczyznę niedawno przemienionego w tytułowego Dawnwalkera… czyli właściwie kogo?

Dawnwalker to istota balansująca na granicy dwóch światów, odgrywających ogromną rolę w gameplayu: dnia i nocy. Cały czas towarzyszyć nam będzie dylemat akceptacji swojego losu i przeklętych mocy oraz walki o człowieczeństwo. Sam Coen natomiast nie jest nikim szczególnym:


Urodziny w chłopskiej rodzinie jako najstarszy z czwórki rodzeństwa. Dzieciństwo Coena nie było łatwe – już jako dziecko rozpoczął pracę w kopalni srebra wraz ze swoim ojcem. Z natury ciekawski oraz inteligentny, marzył o przygodach i podróżach poza rodzinną dolinę, z dala od obowiązków domowych. Nigdy tego nie zrobił, gdyż ma świadomość, że rodzina go potrzebuje i nie może ich porzucić. Zdobycie wampirzych mocy wywraca jego dotychczasowe życie do góry nogami i z jednej strony go przeraża, ale z drugiej pozwala na uwolnienie od dotychczasowych ograniczeń.


Gdybym miał kiedyś zostać wampirem, to na wszelki wypadek zanotowałem, że warto wcześniej pracować w kopalni srebra – bo jak inaczej wyjaśnić to, że Coen nie musi unikać słońca? A tak zupełnie poważnie, to historia i dylematy bohatera brzmią bardzo typowo i nie wyróżniają się w żaden konkretny sposób. Mimo tego najważniejsze są szczegóły, na które niestety musimy jeszcze poczekać.

The Blood of Dawnwalker nie ma jeszcze daty premiery, ale dostał błogosławieństwo od kolegów po fachu z CD Projektu.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1611

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze