1
18.04.2024, 11:00Lektura na 3 minuty

Google zwalnia pracowników po proteście przeciw kontraktowi z Izraelem

Pracę straciło 28 osób, które zdecydowały się okupować firmowe biura w ramach protestu przeciw podpisaniu lukratywnej umowy w ramach Projektu Nimbus.


Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Projekt Nimbus, czyli kontrakt z izraelskim rządem opiewający na dość pokaźną kwotę 1,2 miliarda dolarów, nie przypadł do gustu co poniektórym pracownikom Google. Swoje niezadowolenie postanowili wyrazić poprzez zorganizowanie protestów, w ramach których okupowali dwa z firmowych biur. Starczy powiedzieć, że niektórzy z protestujących nie wyszli na tym najlepiej, jako że dziewięciu z nich zostało aresztowanych po ośmiogodzinnym posiedzeniu w biurze prezesa Google Cloud Thomasa Kuriana.


Koniec protestów?

Jak już zostało wspomniane, pracownicy Google postanowili protestować w sprawie zaangażowania zatrudniającej ich korporacji w Projekt Nimbus, czyli warty ponad miliard dolarów kontrakt pomiędzy rządem Izraela i Amazonem.

Aresztowania pracowników, którzy nie zgodzili się na dobrowolne opuszczenie firmowych budynków, nie były jedynymi reperkusjami wywołanymi przez protesty. Z pracą pożegnało się kolejne 19 osób zaangażowanych w akcję, a Chris Rackow, szef globalnego bezpieczeństwa Google, nie szczędził słów w tej kwestii:


Po przeprowadzeniu dochodzenia rozwiązaliśmy dziś stosunek pracy z dwudziestoma ośmioma pracownikami, których uznano za zamieszanych w ten proceder. Będziemy kontynuować dochodzenie i podejmować działania w razie potrzeby. Takie zachowanie nie ma miejsca w naszym miejscu pracy i nie będziemy go tolerować. Wyraźnie narusza ono wiele zasad, których muszą przestrzegać wszyscy pracownicy – w tym nasz Kodeks postępowania i Politykę dotyczącą nękania, dyskryminacji, działań odwetowych, standardów postępowania i obaw w miejscu pracy.


Fragment oświadczenia Chrisa Rackowa

W związku z całym tym zamieszaniem postanowiła udzielić się także grupa stojąca za protestami, czyli „No Tech for Apartheid”:

Jak przekazało ugrupowanie za pośrednictwem wpisu w serwisie Medium:


Dziś wieczorem Google masowo zwolniło ponad dwa tuziny pracowników, w tym tych spośród nas, którzy nie brali bezpośredniego udziału we wczorajszych historycznych, 10-godzinnych protestach okupacyjnych. Ten rażący akt odwetu jest wyraźnym sygnałem, że Google ceni swój kontrakt o wartości 1,2 miliarda dolarów z ludobójczym izraelskim rządem i wojskiem bardziej niż własnych pracowników. W ciągu trzech lat organizowania się przeciwko Projektowi Nimbus nie usłyszeliśmy jeszcze ani słowa w tej kwestii od żadnego członka zarządu. Pracownicy Google mają prawo pokojowo protestować przeciwko warunkom naszej pracy. Te zwolnienia były ewidentnym odwetem.


Fragment wpisu w serwisie medium napisanego przez „No Tech for Apartheid”

W podsumowaniu omawianego wpisu przekazano, że protesty nie ustaną, póki Google nie wycofa się z Projektu Nimbus i nie zarzuci współpracy z Izraelem. Stwierdzono także, że zwolnienia są dowodem na to, że korporacja boi się swoich pracowników i stara się wyeliminować zagrożenie, jednocześnie dyskredytując jego powagę. Co więcej, wypowiedzenie stosunku pracy z krnąbrnymi pracownikami określono mianem „nielegalnego”.


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.

Profil
Wpisów831

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze