około 24 godziny temuLektura na 2 minuty

Gry Warnera znikną ze sklepów. Chodzi o tytuły na licencji Cartoon Network

Nadeszły zapowiadane od wielu miesięcy czystki.


Filip „Chrzuszczu” Chrzuszcz

W marcu tego roku Warner Bros. poinformował o swoich planach oraz strategii dotyczącej gier wyprodukowanych przez firmę. J.B. Perrette, CEO Warner Bros. Discovery, informował, że firma ma zamiar skupić się na czterech głównych seriach – Mortal Kombat, Gra o Tron, Harry Potter oraz DC. Tym samym gamingowy oddział Warnera ogłosił, że mimo porażki Suicide Squad: Kill the Justice League dalej będzie inwestować w gry-usługi. 

Wówczas dowiedzieliśmy się, że Warner ma zamiar usunąć 20 tytułów Adult Swim ze sprzedaży. Dotyczyło to przede wszystkim tych wyprodukowanych na licencjach Cartoon Network, czyli m.in. Samurai Jack: Battle Through Time. Wśród developerów odpowiedzialnych za owe gry pojawiło się spore rozgoryczenie. Michael Molinari, twórca gry Soundodger+, poinformował za pośrednictwem X-a (dawniej Twittera), że Warner Bros. nie zgadza się na przeniesienie praw autorskich, tym samym zamiast ułatwić życie obu stronom, przepisując własność, Molinari musi jeszcze raz wystawić grę, pozbywając się dotychczasowych recenzji oraz graczy posiadających jego tytuł na liście życzeń. 

Wydaje się, że Molinariemu udało się zakulisowo dogadać z Warnerem, bo jego gra dalej wisi na Steamie, w przeciwieństwie do pozostałych, bo rzeczywiście kilka produkcji Adult Swim Games lada moment zniknie z dystrybucji cyfrowej. Są to: Samurai Jack: Battle Through Time, OK KO! Let’s Play Heroes, Steven Universe: Unleash the Light, Steven Universe: Save the Light, Adventure Time: Finn and Jake’s Epic Quest, Adventure Time: Magic Man’s Head Games. Przypomnijmy, że dotyczy to nie tylko Steama, ale także wersji na konsole.

Warner Bros. nie ma ostatnio powodów do radości. Nie dość, że stworzone od nowa Multiversus ma problem z przekroczeniem 1000 graczy na Steamie (dane pochodzą ze SteamDB), to jeszcze film mający być kasowym hitem, czyli „Joker: Folie à deux” okazał się krytyczną porażką. Zobaczymy, jak długo firma Davida Zaslava uciągnie na obecnej strategii, ale na pewno nie wygląda to dobrze. 


Czytaj dalej

Redaktor
Filip „Chrzuszczu” Chrzuszcz

Rodowity bałuciarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach robi filmiki o grach na YouTubie. Kontakt: filip.chrzuszcz@cdaction.pl

Profil
Wpisów875

Obserwujących3

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze