Szef Warner Bros. jest rozczarowany nowym „Jokerem”. Przyznał się do porażki
To, że „Joker 2” okazał się klapą, jest już powszechnie wiadome...
Jeszcze kilka miesięcy temu „Joker: Folie à deux” był postrzegany przez Warner Bros. jako czarny koń tegorocznych premier, a jego sukces kasowy wydawał się niemal pewny. W końcu pierwszy film o Jokerze odniósł oszałamiający wynik finansowy i wywarł ogromny wpływ kulturowy na całą filmową branżę. Dodatkowo zdobył liczne nagrody, w tym dwa Oscary – za muzykę i za pierwszoplanową rolę Joaquina Phoenixa. Niestety wszelkie nadzieje związane ze sequelem okazały się płonne.
„Joker: Folie à deux” miał fatalny weekend otwarcia, a do tego produkcja spotkała się z niskimi ocenami zarówno od krytyków, jak i widzów. To przełożyło się na słabe wyniki finansowe – sequel, który kosztował Warner Bros. ponad 200 milionów dolarów, do tej pory zarobił nieco ponad 204 miliony dolarów. Po uwzględnieniu kosztów marketingu produkcja nadal znajduje się na minusie.
Porażki filmowej jest świadomy CEO Warner Bros., David Zaslav, który podczas niedawnej prezentacji finansowej wytwórni, w kilku słowach skomentował najnowsze dzieło Todda Phillipsa. Film określił jako „zawód”:
Niestabilność wciąż stanowi problem w naszym studiu filmowym, co ostatnio zostało potwierdzone przez rozczarowujące wyniki filmu „Joker 2”.
Co poszło nie tak? Widzowie przede wszystkim nie zaakceptowali konwencji musicalu, która, ich zdaniem, nie pasowała do postaci Jokera. Krytykowano również zmianę w kreacji świata – o ile Gotham w pierwszej części było realistyczne i ukazywało „brutalną rzeczywistość”, tak w kontynuacji przedstawiono je w bardziej surrealistyczny sposób. Wśród zarzutów pojawiły się także uwagi o zbyt wolnym tempie akcji, przeciągających się dialogach oraz ogólnie słabym scenariuszu.
Z powodu tak słabego wyniku finansowego Warner Bros. podjęło decyzję, że „Joker: Folie à deux” trafi na serwisy VOD już po zaledwie trzech tygodniach od kinowej premiery. Film wciąż jednak nie jest dostępny w Polsce.
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji.