rek

GTA 6: Fragmenty trailera porównane z prawdziwymi scenami z Florydy

GTA 6: Fragmenty trailera porównane z prawdziwymi scenami z Florydy
Redakcja IGN-u przygotowała szybkie zestawienie scen z trailera GTA 6 z fragmentami prawdziwego życia na Florydzie.

Wystarczyło półtorej minuty, by rozgrzać giereczkowy świat do czerwoności. Wczorajszy trailer GTA 6, choć opublikowany w niewesołych okolicznościach, nie schodzi z ust graczy i serwisów branżowych. Dość wspomnieć, że w ciągu pierwszej doby od upublicznienia wykręcił rekordową liczbę wyświetleń ze wszystkich nagrań dostępnych na YouTubie, pomijając teledyski muzyczne.

Choć to tylko półtorej minuty, Rockstar zadbał o to, by w pełni wykorzystać ten czas i naszpikować go easter eggami, klimatycznymi ujęciami oraz scenami, które po prostu zapadają w pamięć i w połączeniu z innymi składają się na zjawiskowy trailer. Wydawało wam się, że niektóre fragmenty mogą być przesadzone? No to mam dla was ciekawy materiał przygotowany przez redakcję IGN-u, udowadniający, że w dużej mierze zobaczyliśmy sceny wzięte z samego życia.

https://twitter.com/IGN/status/1732175333120708672

Fani serii z pewnością jeszcze przez długi czas będą wynajdywać rozmaite smaczki w tym zwiastunie, a ja odsyłam was do analizy przygotowanej przez Łukasza Morawskiego na gorąco, zaraz po premierze zwiastuna. Z pewnością to dopiero początek atrakcji związanych z GTA 6: w końcu na premierę będziemy musieli poczekać przynajmniej do 2025 roku, bo posiadacze pecetów niestety jeszcze dłużej.

4 odpowiedzi do “GTA 6: Fragmenty trailera porównane z prawdziwymi scenami z Florydy”

  1. A do 2025 daleko… W każdym razie, Take-Two z pewnością jest wdzięczne branżowym mediom za tak gorące zaangażowanie w kampanię marketingową gry, do której premiery zostało, lekko licząc, kilkanaście miesięcy.

    • Na pewno Take-Two zrewanżuje się jakimś ekskluzywnym materiałem lub czymś podobnym udostępnionym danej redakcji.

    • Media nie mają wyjścia. Muszą płynąć z prądem, bo jeśli ten biznes oparty jest na klikach i wyświetleniach [reklam] to koło się zamyka. Jasne, można powiedzieć: zróbcie swój własny materiał, który zdobędzie popularność i nie oglądajcie się na innych. Ale łatwiej powiedzieć niż zrobić. No i taśmowa produkcja mega klikogennych niusów o GTA jest po prostu szybsza i tańsza. Ta karuzela treści dot. tej marki dopiero się rozkręca. Na razie mamy przedsmak tego, co będzie jeszcze w temacie GTA VI produkowane. Aż mi się ten mem przypomniał: „This isn’t even my final form”.

  2. Ja do tegto czasu będę miał już nowy komputer.

Dodaj komentarz