Gwint: Project Golden Nekker nie ukaże się na konsolach
Spin-off wiedźmińskiej karcianki jest na razie przewidziany jedynie na PC i platformy mobilne.
Na początku roku CD Projekt Red ujawnił nową gwintową produkcję dla jednego gracza. Całkowicie samodzielna produkcja oparta na znanej karcianej rozgrywce od razu mogła kojarzyć się z grą Wiedźmińskie Opowieści: Wojna Krwi. Twórcy zapowiedzieli jednak, że nie będzie to kolejna odsłona tej serii, ale z konkretów poznaliśmy tylko roboczą nazwę: Project Golden Nekker. Oficjalną zapowiedź mieliśmy poznać niedługo, ale minęło kilka miesięcy, a w dalszym ciągu nie wiemy wiele więcej.
Paweł Burza, odpowiedzialny w CD Projekt Red za komunikację związaną z Gwintem, zdradził w rozmowie z IGN-em, że gra zmierza w tym roku wyłącznie na pecety oraz urządzenia z Androidem i iOS-em. Na sytuację rzucił nieco więcej światła reżyser gry, Vladimir Tortsov.
Co do konsol, to zrezygnowaliśmy z nich z pewnego powodu. Oczywiście wiązało się z nimi sporo dobrego, inaczej nie zdecydowalibyśmy się w ogóle wydawać na nie Gwinta. Ale w przypadku gry w formie usługi, która jest często aktualizowana, było to bardzo trudne doświadczenie. A skoro już nas tam nie ma, nie planujemy w tej chwili żadnych innych spin-offów na konsole.
Dla uściślenia warto w tym miejscu dodać, że pełnowymiarowy Gwint trafił na konsole PlayStation 4 i Xbox One pod koniec 2018 roku. Z przedstawionych przez Tortsova przyczyn w 2020 roku wersje te jednak zostały porzucone i wszystko wskazuje na to, że Project Golden Nekker nie będzie powrotem wiedźmińskiej karcianki na te platformy. Konsolowcom pozostaje jedynie partyjka w Wiedźmińskie Opowieści: Wojna Krwi.
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.