25.05.2022, 15:30Lektura na 2 minuty

Hardspace: Shipbreaker – Symulator kosmicznego złomiarza opuścił wczesny dostęp

Po 2 latach we wczesnym dostępie, developerzy ze studia Blackbird Interactive (znanego m.in. z Crossfire: Legion czy Homeworld: Deserts of Kharak) udostępnili właśnie pełną wersję Hardspace: Shipbreaker.

Nieprzerwanie od kilku lat symulatory wszelkiej maści zawodów podbijają listy bestsellerów na Steamie. Choć bezsprzecznym królem komputerowej symulacji pozostaje Euro Truck Simulator, równie dobrze możemy wcielić się w rolnika, budowniczego miast, strażnika granicznego, mechanika samochodowego, myśliwego, lekarza, dilera, konstruktora mostów, wirusa... Do wyboru, do koloru. Prawie dwa temu do szerokiej gamy mniej lub bardziej realistycznych imitacji prawdziwych zawodów dołączył Hardspace: Shipbreaker – jedyna w swoim rodzaju gra, pozwalająca nam pokierować kosmicznym złomiarzem.

Wcielamy się tutaj w pracownika korporacji Lynx, który wraz ze startem swojej kosmicznej kariery zaciąga w firmie olbrzymi dług (1 252 594 441.92 kredytów - nie pytajcie jak to się ma do aktualnego kursu złotego) i wyposażony w niezbędne narzędzia rusza do pracy celem spłacenia go. Zaczynamy od małych, łatwych zleceń, polegających na demontowaniu kolejnych statków. Stopniowo budujemy pozycję oraz okazjonalnie cichutko łkamy na widok zbyt wolno malejącego licznika pozostałych do zwrotu kredytów. Szybko trafiamy na większe, bardziej skomplikowane maszyny, do których potrzebować będziemy nowych narzędzi, a zaawansowana fizyka w równym stopniu pomaga, co szkodzi w pracy.

Żeby nie było tak różowo, Lynx wymaga od nas zdobywania konkretnych materiałów i rozbierania statków w taki sposób, by uratować z nich konkretne surowce. W tym celu niejednokrotnie trzeba ruszyć głową, zeskanować obiekt i obmyślić plan działania. Na papierze może nie brzmi to jak najlepszy pomysł na spędzanie wolnego czasu, ale hej – znam kierowcę tira, który po pracy lubi odpalić ETS, więc jeśli jest wśród was jakiś zbieracz kosmicznego złomu, to powinien się tą grą zainteresować. Jeśli nie, to też warto rozważyć zakup, ponieważ Hardspace: Shipbreaker dostało zniżkę 25% z okazji premiery. Promocja trwa do 7 czerwca, a kolekcjonerzy winyli mogą skusić się na zamówienie w przedsprzedaży ścieżki dźwiękowej; 22 utwory w dwupłytowej kolekcji wyceniono na 39,99 euro.

Pierwsza wersja Shipbreakera pozwalała sprawdzić pomysł na grę w „odwrócony crafting”, gdzie zamiast wznosić kolejne struktury, rozmontowujemy statki nierzadko pełne niebezpiecznych materiałów. Nie obeszło się bez kilku potknięć, ale twórcy cierpliwie poprawiali błędy i wzbogacali tytuł o kolejne elementy. Finalnie 24 maja Hardspace: Shipbreaker opuściło wczesny dostęp. Pełna wersja pozwoli nam rozegrać trzeci, ostatni akt fabuły, zdobyć osiągnięcia, sprawdzić zupełnie nowy system progresu, a także zwrócić nieprzyzwoitą ilość kosmicznego szmalu korporacji Lynx. Oprócz tego naprawiono podobno ponad 200 mniejszych i większych bugów - pełną listę zmian wersji premierowej znajdziecie na Steamie.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1502

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze