Hi-Fi Rush to nieoczekiwany hit. Oceny przygniatają, aż 98% pozytywnych na Steamie [RECENZJE]
Hi-Fi superstar, superhit, na zwariowane gry świat ma apetyt. Nikt tego jeszcze nie wymyślił przede mną, prawda?
Moment, o czym w ogóle mowa? Już wyjaśniam. Hi-Fi Rush to gra zapowiedziana… i wydana tydzień temu, 25 stycznia 2023, na pecety i konsole XSX. A jej autorami są twórcy Ghostwire: Tokyo ze znajdującego się pod pieczą Bethesdy studia Tango Gameworks. Coś, co zapowiadało się na kolejny dość niszowy tytuł, szturmuje obecnie Steama, Metacritica i sprzęty graczy na całym świecie.
Bo czym jest Hi-Fi Rush? To akcyjniak, w którym wcielamy się w bohatera posiadającego wlutowaną w serce… empetrójkę. Naszym zadaniem jest zmierzenie się z wrogą megakorporacją – czynimy to w rytm muzyki. Na soundtracku znalazło się miejsce zarówno dla oryginalnych kompozycji, jak i utworów The Prodigy czy Nine Inch Nails. Wszystko oprawione kreskówkową grafiką oraz podlane kwasiarskim, młodzieżowym sosem pełnym klisz z lat 90. i 00. Zresztą… zobaczcie to na własne oczy:
Hi-Fi Rush – recenzje
Po nieoczekiwanej premierze zewsząd spływa coraz więcej i więcej recenzji – wszystkie niemal hurraoptymistyczne. Metacritic i OpenCritic gry wynoszą obecnie 90%, a recenzje na Steamie są przytłaczająco pozytywne (w 98%!). Hi-Fi Rush znajduje się tam w sprzedażowym top 10 zeszłego tygodnia obok Dead Space'a i Hogwarts Legacy.
Tak o nieoczekiwanym hicie pisze włoski IGN, wystawiwszy ocenę 8,6/10:
Hi-Fi Rush to energiczna i szalona gra z mnóstwem własnego charakteru i postaci. Niektórzy z jej bossów należą do najlepszych, z jakimi się mierzyłem od dłuższego czasu. Najsłabszym elementem jest system oparty na rytmie, ale gra jest na tyle inteligentna, że pozwala graczom cieszyć się nią nawet wtedy, gdy nie podbijają wszystkiego zgodnie z jej tempem.
Z delikatną rezerwą do sprawy podchodzi recenzent VGC – 4/5 gwiazdek:
Hi-Fi Rush emanuje stylem i pewnością siebie, ale podobnie jak na chaotycznym debiutanckim albumie, jest tu kilka niszowych utworów, które nie robią tak mocnego wrażenia jak kilka początkowych hitów. Nie można jednak zaprzeczyć, jak bardzo jesteśmy podekscytowani włożonym wysiłkiem i pozornie nieograniczoną wszechstronnością, którą Tango Gameworks pokazało w tym odważnym, nie wiadomo skąd wytrzaśniętym ładunku czystej frajdy.
Polygon, który wstrzymuje się od wystawiania ocen, podsumowuje Hi-Fi Rush następująco:
Ta gra to triumf. Wspaniałe animacje i styl graficzny w stylu Jet Set Radio są żywe i porywające. Szereg samouczków, pomocy wizualnych i dobrze stworzonych mechanik sprawia, że strona rytmiczna jest przystępna dla nowicjuszy gatunku. A wibrująca, pozytywna energia jest obecna w każdym uderzeniu, pozwalając ci tupać nogami, gdy pokonujesz korporację zbudowaną na braku wizji. Hi-Fi Rush to oczyszczający hymn, który pojawił się w idealnym momencie.
Poniżej oceny pozostałych redakcji:
- We Got This Covered – 5/5;
- Forbes USA – 9,5/10;
- IGN Spain – 9/10;
- GamingBolt – 9/10;
- ScreenRant – 4/5.
Recenzja CD-Action
Wypatrujcie naszej recenzji pisanej, która zawita na stronę już niebawem, a także oglądajcie materiał na kanale YouTube CD-Action autorstwa Wojtka Wójcickiego:
Czytaj dalej
Ghostwire: Tokyo – Bethesda usunęła Denuvo z pecetowej wersji gry
„Fallout” Amazonu: Todd Howard wyjaśnia, czy New Vegas jest wciąż kanoniczne
Fallout 4 w końcu dostanie wersje na PS5 i XSX. Znamy datę wielkiej aktualizacji
Bethesda zdradziła, ile zarobiło The Elder Scrolls Online
Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.