2
około 6 godzin temuLektura na 3 minuty

Lies of P sprzedało się w liczbie ponad 3 milionów egzemplarzy. Twórcy dostali w nagrodę Nintendo Switche 2 i dodatkowy, płatny urlop

Najwyraźniej biznes marionetowy w XXI wieku ciągle się opłaca.


Samuel Goldman

Koreański soulslike, nieco przesadnie nazywany „Bloodbornem na PC” okazał się dobrym naśladowcą stylu FromSoftware i przy okazji niezłą grą. Już niespełna miesiąc po premierze zaczęto otwarcie sugerować powstanie dodatku, co nieco później przypieczętowała wspaniała sprzedaż. Studio Round8 błyskawicznie rozpoczęło prace tak nad rozszerzeniem, jak i bezpośrednią kontynuacją. Na sequel, być może osadzony w otwartym świecie, jeszcze trochę poczekamy, natomiast dodatek został wydany z zaskoczenia podczas tegorocznego Summer Game Festu. Gest całkiem fajny, chociaż mam wrażenie, że DLC nie było do końca przetestowane. Z jednej strony zapewniało solidną dawkę wyzwania, ale towarzyszyły temu liczne głosy, że jednak jest zbyt ciężko. Twórcy dalej majstrują przy poziomie trudności i ewidentnie próbują całość ułatwić, by zachęcić jeszcze więcej ludzi do gry, co chyba trochę odbiera temu sens – przecież w soulslike’ach fajne jest właśnie to, że nie są zbyt łatwe i oferują jakieś wyzwanie.

Jak te zmiany kursu wpłyną na Lies of P, przekonamy się w przyszłości, a na razie developerzy świętują sukces „jedynki”. Właśnie ogłosili, że gra wraz z dodatkiem rozeszła się w liczbie ponad 3 milionów egzemplarzy z wyłączeniem tych, którzy sięgnęli po nią w Game Passie – tuż po premierze Lies of P było dostępne w abonamencie Microsoftu. W trakcie pierwszego miesiąca po wydaniu udało się sprzedać pierwszy milion, chociaż dzięki Game Passowi w kolejne 5 miesięcy łącznie zagrało 7 milionów osób.

Ten wynik najwyraźniej spełnił zakładane cele sprzedażowe, dlatego zespół odpowiedzialny za grę dostał od Neowizu, czyli wydawcy, specjalny bonus: po 10 milionów wonów (około 27 tysięcy złotych) wcześniej, niż zaplanowano, a także dodatkowe 2 tygodnie płatnego urlopu – w Korei Południowej ustawowo mają tylko 15 dni. Mało? No to na deser wszyscy pracownicy otrzymali po jednym Nintendo Switchu 2. 

Lies of P jest dziełem studia z Korei, aczkolwiek aż za 90% sprzedaży odpowiedzialne są rynki z całego świata, głównie Ameryki Północnej, Europy oraz Japonii. Co dalej? Skomentował to już Kim Seung-cheol, CEO Neowiz:


Lies of P przyciąga uwagę całego rynku, umacniając swoją pozycję. Chciałbym wyrazić głęboką wdzięczność wszystkim naszym fanom na całym świecie oraz pracownikom zaangażowanym w rozwój gry. Dołożymy wszelkich starań, by prace nad kolejną odsłoną przebiegały jak najlepiej.


Kim Seung-cheol, CEO Neowiz

Trudno przewidzieć, ile jeszcze zajmie im tworzenie Lies of P 2 – może do tego czasu doczekam się jednak tego prawdziwego Bloodborne’a na pecetach...


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1935

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze