rek

Microsoft szykuje się do zwolnień. Nawet 11 tysięcy osób może stracić pracę

Microsoft szykuje się do zwolnień. Nawet 11 tysięcy osób może stracić pracę
Wiele źródeł donosi, że Microsoft może się posunąć do zredukowania siły roboczej o około 5%.

Podczas gdy my spokojnie siedzimy i z niecierpliwością wyczekujemy kolejnych gier Microsoftu, w tym również pokazu współprowadzonego z Bethesdą, w siedzibie firmy mogą czekać na podjęcie dość niełatwe decyzje. Gigant z Redmond został postawiony w bardzo niekorzystnej sytuacji. Przejęcie Activision Blizzard ciągnie się już rok (dzisiaj mija równiutkie 12 miesięcy od pierwszego ogłoszenia), a to wciąż nie koniec problemów, bo jeszcze wczoraj pisałem o tym, że Komisja Europejska może nie dopuścić fuzji do skutku, a wciąż pozostaje kilka miesięcy do podjęcia decyzji. Do tego, chcąc zyskać jak najwięcej punktów w oczach organów zewnętrznych, Microsoft wstrzymuje wszelkie ogłoszenia gier, co może nieco zmienić dopiero nadchodzący Developer_Direct. A to wszystko jeszcze dzieje się w bardzo nieciekawej sytuacji gospodarczej.

Zwłaszcza ze względu na ten ostatni czynnik Microsoft może się szykować do zwolnienia sporej liczby pracowników. Z oczywistych względów trudno to dokładnie przewidzieć, jednak serwis Sky News, powołując się na swoje źródła, twierdzi, że gigant z Redmond może planować zmniejszenie kadry pracowniczej nawet o 5%. Z racji, że liczba pracowników Microsoftu w 2022 roku przekraczała 221 tysięcy, może to się wiązać ze zwolnieniem aż 11 tysięcy osób.

Ponoć ma to zostać oficjalnie ogłoszone jeszcze dzisiaj, o czym donosi anonimowe źródło serwisu The Verge. Co więcej, takiego samego zdania jest informator Bloomberga. W każdym razie, jeśli szef Microsoftu rzeczywiście podejmie taką decyzję, prawdopodobnie dowiemy się o tym przed 24 stycznia – ponieważ jest to termin, w którym gigant z Redmond zaprezentuje inwestorom swoje wyniki finansowe.

3 odpowiedzi do “Microsoft szykuje się do zwolnień. Nawet 11 tysięcy osób może stracić pracę”

  1. Czyli tak: Microsoft wykłada na stół 70 miliardów dolarów podkupując konkurencję, a jednocześnie nie jest w stanie utrzymać obecnej kadry pracowniczej? Troszkę się to kłóci z buńczucznymi wypowiedziami najzagorzalszych zwolenników „Zielonych”, według których Microsoft jest aż tak wściekle bogatą firmą, że nie musi oglądać się na wydatki, a gdyby chciał, to by sobie kupił Sony w pakiecie z Nintendo.

    • Ich dochód (net income) wyniósł jakieś 70 miliardów w 2022. Z drugiej strony ich zobowiązania finansowe (dług) jest spory, chyba jakieś 80 miliardów w okresie 12 miesięcy. Pieniędzy im nie brakuje ale udziałowców trzeba zadowolić. Pewnie więcej się dowiemy po kolejnym sprawozdaniu finansowym

    • Jeśli zatrudniona kadra jest zbędna, po co ją w takim razie utrzymywać? To jest korpo – musi być maksymalizacja zysków/minimalizacja strat. Zbędni pracownicy wylatują, a zarząd ma w nosie czy osoby te utrzymują ósemkę dzieci czy niepełnosprawnego współpartnera.

Dodaj komentarz