Minecraft 2 nigdy się nie wydarzy. Mojang stanowczo o sequelu i wykorzystaniu AI w produkcji gry
Jeżeli zastanawialiście się, czy Minecraft 2 zostanie kiedykolwiek wyprodukowany, to Mojang ma dla was odpowiedź.
Ponad 16-letni okres życia Minecrafta to ewenement na skalę całej branży gier i po tym czasie można by zacząć zadawać sobie pytanie o ewentualny sequel. Takie myśli pojawiły się nawet ostatnio w głowie Markusa „Notcha” Perssona, ojca gry, jednak ostatecznie postawił on na produkcję zupełnie nowego tytułu. Niemniej nad drugą częścią Minecrafta musiał myśleć też sam Mojang i jak wynika z jego słów, ma w tej sprawie zdecydowane stanowisko.
IGN spytał studio o Minecrafta 2, a odpowiedzi udzieliła Ingela Garneij, producentka wykonawcza Mojang Studio, zadając inne pytanie: „Czy będziemy mieć Ziemię 2.0?”. Odpowiadając na nie, jasno zarysowała przyszłość marki, mówiąc, że nie powstanie coś takiego jak Minecraft 2. Podkreśliła przy tym, że plany studia sięgają daleko w przyszłość:
Istniejemy już od 15 lat i chcemy istnieć przynajmniej przez kolejne 15, dlatego Agnes [Larsson, reżyserka Minecrafta – dop. red.] i ja pracujemy jak zespół. Ustalamy wizję i strategię naszej gry i tego, co możemy z nią zrobić ponad to, co dzieje się obecnie.
Twórcy długowiecznych gier niekiedy decydują się wyprodukować ich sequel, aby móc przesiąść się na wydajniejszy i bardziej efektywny silnik graficzny, co stało się choćby w przypadku Smite’a 2. Jak zdradziła Garneij, Mojang nie ma takich planów, niemniej nie znaczy to, że w warstwie audiowizualnej Minecraft nie będzie zmieniany i ulepszany. Studio ogłosiło właśnie Minecraft Vibrant Visuals, czyli aktualizację szaty graficznej skupiającej się przede wszystkim na oświetleniu, nie ruszając jednak w żaden sposób charakterystycznych dla gry bloków i wyraźnych pikseli. To, jak i szereg innych zmian, ogłoszono na niedawnym Minecraft Live.
Mojang określił też swoje zdanie w sprawie wykorzystania sztucznej inteligencji w grach do ich rozwoju, a więc i w Minecrafcie. Wspomniana Agnes Larsson podkreśliła, że samym twórcom zależy na tym, by mogli wykazywać się swoją kreatywnością:
Tutaj dla nas [pracowanie przy Minecrafcie – dop. red], podobnie jak Minecraft, dotyczy kreatywności i tworzenia. Myślę, że ważne jest to, abyśmy byli szczęśliwi z tego, iż możemy tworzyć Minecrafta jako ludzie. Taki jest jego cel i czyni to życie piękniejszym. Zatem naprawdę chcemy, by to nasz zespół tworzył gry.
To samo zdanie ma również Ingela Garneij, wyraźnie czerpiąca satysfakcję z tworzenia Minecrafta i testowania nowych dróg jego rozwoju.
Mam na myśli, że kreatywność jest… musisz się z nią zmierzyć jako osoba, jako człowiek, by w pełni móc zrozumieć wartości, zasady, ekosystem, lore, właściwie wszystko. Minecraft jest ogromny, to wręcz cała planeta.
My natomiast będziemy mogli całkiem niedługo dowiedzieć się, jaką kreatywnością wykazali się twórcy filmowej adaptacji Minecrafta, bowiem zadebiutuje ona 4 kwietnia, o czym przypomniał również ostateczny zwiastun produkcji. Pierwsze prognozy analityków, wbrew obiegowej opinii, zdają się być bardzo korzystne dla wyśmiewanego za oprawę graficzną filmu.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.