PlayStation przypadkowo udostępniło Assassin’s Creed Shadows w sprzedaży cyfrowej. Do graczy trafiły też fizyczne wydania gry
Gdy już myśleliśmy, że pech odpuści na ostatniej prostej, ten postanowił spłatać jeszcze jednego psikusa.
Przed paroma dniami Ubisoft chwalił się w swoich sprawozdaniach finansowych, że Assassin’s Creed Shadows nie będzie porażką finansową, a jego sprzedaż na tym etapie dogania najpopularniejsze odsłony w historii serii. Teraz dowiedzieliśmy się, jakie praktyki stosuje firma, aby taki stan rzeczy osiągnąć.
Oczywiście wszystko zostało powiedziane w żartach, gdyż za najnowszy wyciek gry nie odpowiadają twórcy. W najnowszym materiale na kanale The Hidden One ujawniono informację, że Sony mogło przypadkowo umożliwić zakup Assassin’s Creed Shadows z możliwością uruchomienia gry na niecały miesiąc przed premierą. O ile błąd udało się szybko załatać, o tyle części graczy udało się uzyskać dostęp do tytułu. Wedle informacji z filmu do produkcji powróci w większym stopniu Animus w postaci anomalii, a także specjalnego menu. Samo Assassin’s Creed Shadows ma być dziełem sprzed paru miesięcy, które nie zawiera poprawek obiecanych przez Ubisoft przed odroczeniem daty premiery.
I choć film na kanale The Hidden One nie przedstawił żadnych dowodów potwierdzających prawdziwość informacji, to inne wydarzenie przyniosło nieoczekiwany zwrot wydarzeń. Okazuje się bowiem, że nie tylko Sony udostępniło przedpremierowo Assassin’s Creed Shadows. Niektóre sklepy wprowadziły do sprzedaży fizyczne wydania produkcji, a gracze, którzy mieli okazję zakupić kopię tytułu, potwierdzają wcześniejsze doniesienia m.in. o Animusie. Po sieci krążą także materiały z gry – większość z nich znajduje się na Twitchu, lecz ostrzegam, że zawierają istotne spoilery fabularne.
Potencjalny negatywny odbiór materiałów z gry nie pomoże twórcom w zarobieniu na Assassin’s Creed Shadows, a Ubisoftowi pilnie przydałyby się pieniądze. Firma nadal nie wygenerowała miliarda dolarów przychodu, co jeszcze kilka lat temu byłoby nie do pomyślenia, a pośrednio doprowadziło to do zamknięcia jednego z oddziałów i redukcji etatów o niecałe 200 miejsc. Ale spokojnie, Ubi ma plan. Jaki? Zrobi więcej gier-usług, gdyż to jest przyszłość branży.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.