Portal: Revolution – Fanowski prequel drugiej części już dostępny
Akcja Portal: Revolution dzieje się pomiędzy pierwszą, a drugą częścią gry i oferuje około 8 godzin rozgrywki. Modyfikacja została stworzona przez społeczność, łaknącą kolejnej zawartości do jednej z najlepszych gier logicznych w historii. Jest to pocieszająca wiadomość, bo według ostatnich doniesień trzecia część nie powstaje.
Dodatek miał ukazać się wcześniej, jednak ze względu na to, że samo Valve chciało przyjrzeć się projektowi, wydłużono termin oczekiwania. Portal: Revolution otrzymał zielone światło od twórców i już dzisiaj możecie odebrać go za darmo, jednak do zagrania potrzebujecie pełnej wersji Portala 2.
Developerzy z Second Face Software zapewniają, że pomimo dodania nowych elementów rozgrywki zapewniają specjalnie przygotowany samouczek.
Do 11 stycznia 2024 roku, czyli do końca zimowej wyprzedaży na Steamie, możecie zakupić Portala 2 za niecałe 5 złotych, więc jeżeli macie jeszcze do odebrania darmową modyfikację z certyfikatem Valve, wydłużającą rozgrywkę o 8 godzin, to dlaczego nie?
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Portal: Revolution – Fanowski prequel drugiej części już dostępny”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Mam, gram, początek bliźniaczo podobny do dwójki. Głos „opiekuna” komór testowych to jednak nie to samo co Glados, ale i tak jest nieźle. Są też wbudowane osiągnięcia. Ogólnie całość sprawia wrażenie gry stojącej na własnych nogach i gdyby to wyszło za pełną cenę pod szyldem Valve, to bym się nie zdziwił. Naprawdę dobra gra – a przynajmniej jej początek, bo jeszcze za daleko nie dotarłem. W ogóle, po Enderalu czy Entropy Zero 2 (ściśle związanej i z Half-Life’em i z Portalem), takie samodzielne mody biorę bez popity. Społeczność je tworząca jest niesamowita, bo naprawdę trzeba te produkcje traktować jak duże singlowe tytuły, bez taryfy ulgowej. Czapki z głów.
Mam na Steamie 'dwójkę’ od ponad wieku i jakoś tak mi schodzi…
Gdybyś miał porównać 1 i 2 i ten 'dodatek’? Chodzi mi głównie o poziom trudności. Bo grając w 1 – szczególnie pod koniec – miałem wrażenie, że grę przechodzę bardziej trafiając w glitche niż dobrze kombinując 😛
Jestem gdzieś na początku, ale wygląda na to, że mod jest dla tych, którzy znają jedynkę i dwójkę na wylot, choć zaczyna się przystępnie, powoli, zgodnie z regułami mądrego level designu i umiejętnego uczenia mechanik. Nie wiem, jak dalej, bo jestem na początku tego moda, ale ja akurat nie uznaję jedynki i dwójki za jakieś bardzo wymagające tytuły. Bardziej mózg wykręcała mi końcówka The Talos Principle, o The Witness nie wspominając 🙂
EDIT: po dwóch godzinach zagadki zaczęły się robić trudne. A to znak, że trzeba odpocząć i wrócić następnego dnia, wtedy przychodzi olśnienie 🙂