Powrót Beliala i przebudowany system bossów w 8. sezonie Diablo 4. Blizzard zapowiedział start Publicznego Serwera Testowego
Do drugiego dodatku do Diablo 4 wciąż daleko, ale na otarcie łez otrzymamy Beliala i przebudowany system bossów.
Diablo 4 zostało zdeklasowane, o czym świadczą twarde liczby. Choć w październiku zadebiutował dodatek Vessel of Hatred, który (mimo kontrowersji) tchnął nieco życia w Sanktuarium, to szybko okazało się, że kontynuacja historii, nowa klasa oraz dodatkowy kontynent i mechanizmy to za mało, żeby godnie rywalizować z konkurencją. W grudniu wystartował bowiem świetnie przyjęty wczesny dostęp Path of Exile 2, cieszący się wielokrotnie większym zainteresowaniem od hack’n’slasha Blizzarda. W momencie pisania tego newsa w Diablo 4 grało 8,7 tys. graczy, a w PoE 2… prawie 40 tys (liczby te dotyczą jedynie Steama).
Blizzard ma zatem problem, a jego obecne działania nie wskazują na to, by sytuacja miała się wkrótce zmienić. Drugi dodatek do Diablo 4 został przesunięty na 2026 rok, a najnowsza transmisja (o nowościach, jakie trafią do gry w 8. sezonie) co prawda zwiastuje szereg ciekawych nowości, ale trudno nazwać je adekwatną odpowiedzią na sukces Path of Exile 2.
Pamiętacie ostatniego bossa drugiego aktu Diablo 3? Tego z plot twistem rodem z bajek Disneya? Belial, bo o nim mowa, trafi do Diablo 4, a wraz z nim przebudowany system bossów. Za pokonywanie najpotężniejszych przeciwników otrzymamy specjalne moce, spośród których aktywujemy maksymalnie cztery (jedną główną i trzy modyfikujące). Każda z klas postaci dostanie ponadto po jednym nowym unikalnym przedmiocie i Aspekcie Legendarnym. Zmian doczekają się również istniejące elementy ekwipunku. Przed startem 8. sezonu uruchomiony zostanie Publiczny Serwer Testowy, w ramach którego chętni gracze sprawdzą nowości zmierzające do Sanktuarium.
W Diablo 4 zagracie na pecetach, PlayStation 4 i PlayStation 5 oraz Xboksach Series X/S. Wiele wskazuje na to, że hack’n’slash Blizzarda może wkrótce trafić także na Nintendo Switcha 2.
Czytaj dalej
Posiadam Game & Watcha wydanego z okazji 35-lecia serii The Legend of Zelda. Bardzo dobrze pokazuje godzinę. Polecam.