rek

Reżyserka Dragon Age: The Veilguard odchodzi z BioWare. Ponoć nie ma to związku z niezadowalającą sprzedażą gry

Cezary "CZARY_MARY" Marczewski
Eurogamer donosi, że reżyserka Dragon Age: The Veilguard wkrótce opuści BioWare.

Niewiele jest nowych gier, które wywołują większe kontrowersje niż Dragon Age: The Veilguard. Produkcja została umiarkowanie ciepło przyjęta przez dziennikarzy, ale jej sprzedaż nie spełniła oczekiwań EA. Część graczy obwinia za taki stan rzeczy zbytnią postępowość Veilguarda, ale optyka ta sprawia wrażenie zbyt uproszczonej. BioWare dowiozło tytuł z fatalnymi dialogami, nieciekawą konstrukcją świata, dziurami w scenariuszu, spłyconymi elementami RPG, a także pretekstowym rozwojem kompanów, o czym przeczytacie w recenzji Dragon Age: The Veilguard autorstwa Ottona.

Jak wiadomo, BioWare tworzy obecnie kolejnego Mass Effecta, ale wszystko wskazuje na to, że jego produkcja będzie przebiegała w okrojonym składzie. Okazało się bowiem, że z pracy w firmie zrezygnowała reżyserka Veilguarda, Corinne Busche. Ta sama, która udzieliła nam wywiadu opublikowanego w listopadzie. Pogłoski o jej odejściu zaczęły krążyć po sieci wczoraj wieczorem, a jako pierwszy potwierdził je znany dziennikarz Jeff Grubb. Grubb nie wierzy ponadto w plotki o zamknięciu BioWare Edmonton.

https://twitter.com/JeffGrubb/status/1880113210470371790

Busche współpracowała z dyrektorem kreatywnym Veilguarda, Johnem Eplerem, od początku 2022 roku, aż do premiery gry w październiku 2024. Redakcja Eurogamera twierdzi, że twórczyni opuści BioWare w nadchodzących tygodniach i zaprzecza, jakoby jej odejście miało związek z niezadowalającą sprzedażą najnowszego Dragon Age’a. Busche od 18 lat pracowała w EA, gdzie odpowiadała m.in. za trzecią i czwartą odsłonę The Sims, a także The Sims Mobile.

38 odpowiedzi do “Reżyserka Dragon Age: The Veilguard odchodzi z BioWare. Ponoć nie ma to związku z niezadowalającą sprzedażą gry”

  1. No pewnie że to nie przez flop Failguarda.
    Jakby gra rzeczywiście okazała się sukcesem, to na bank też by odeszła 😉
    + Na drogę.

  2. Ponoć klamka zapadła i BioWare Edmonton ma zostać wkrótce zamknięte. Biorąc pod uwagę, że to zdaje się największa część całego Bioware, to chyba kaplica. Swoją drogą nie ma to jak z dużym prawdopodobieństwem pogrzebać na dobre całą serie i w zasadzie studio, wygenerować stratę rzędu >100 milionów zielonych, po czym na moment przed upadkiem uciec ze studia i radośnie pisać o „nowym wyzwaniu i projektowaniu następnej gry cRPG”. Ma tupet i ego, nie ma co. Ja bym nie mógł spać po nocach odwalając taką fuszere. Ktoś się skusi na taki „talent” do wzięcia? xD

    • Co ty gadasz? Starrk mówił że to najwiekszy sukces sprzedażowy w historii marki. Może po prostu rozbudowują siedzibę, dlatego pracować nie mogą.

    • @TAZ195

      On zaraz przyleci i będzie twierdzić, że nic takiego nie mówił. No dzban z niego XD

    • Może nasz rodzimy CDPR.
      Im się ostatnio priorytety poprzestawiały, więc posowałoby w sam raz.

    • Nie wiem czy CDPR potrzebuje jeszcze więcej negatywnego PR-u.

    • „Ktoś się skusi na taki „talent” do wzięcia?”

      Może jakaś siłownia? Podobno dobrze pompki robi.

  3. Iście druzgocąca informacja. Będę dochodził do siebie przez kilka dni.

  4. No cóż, u jednych za sukces gry dostaje się PSy i bonus, u innych traci się robotę.

    • no bo przeciez Failguard jest sukcesem prawda? Prawda? Czekamy na jedynego slusznego obronce 🙂 on Ci powie ze najlepsza sprzedaz z wszystkich gier bioweru 😀

    • No przecież to gra roku i wielki powrót do formy. Tak w internetach mówili.

    • No jest powrót do formy, mamy powtórkę z Anthema!

  5. Tęczowi wszystkiego czego się dotkną, zamieniają w ekstrementa. Jak można zniszczyć tak dobrą markę wiedzą tylko… Czekaj. Wiedzą wszystkie firmy, które dały się zainfekować tej inkluzywnej zarazie.

    • Mam nadzieję, że nie lubisz Fallouta. Odkrycie, że ojciec serii ma męża mogłoby cię zdruzgotać. W sumie nie wiem czy twórca Thedas i główny scenarzysta pierwszych trzech gier z serii Dragon Age też ma męża ale swojej orientacji raczej nie ukrywa.

      Swoją drogą to jak ci się żyje z faktem, że Baldur’s Gate 3 sprzedał od 2023 więcej kopii niż wszystkie gry na Infinity Engine razem wzięte w przeciągu ostatnich dwóch dekad?

    • Gry na Infinity Engine nie miały clickbaitowego rozgłosu w mediach przez sceny zoofilskie.

      Na pewno wiele feministek uważających gry za męską rozrywkę przegrywów i preferujących spotkanie w lesie niedźwiedzia niż mężczyznę to zainteresowało.

    • Fakt że nie wiedział o tym z kim sypia ojciec serii dobrze świadczy o tymże ojcu i tylko potwierdza tezę. Jest takie powiedzonko, o różnicy między gejem a … tym drugim.

    • „Mam nadzieję, że nie lubisz Fallouta. Odkrycie, że ojciec serii ma męża mogłoby cię zdruzgotać. W sumie nie wiem czy twórca Thedas i główny scenarzysta pierwszych trzech gier z serii Dragon Age też ma męża ale swojej orientacji raczej nie ukrywa.”
      Szczerze? Nie miałem pojęcia i ta wiedza nic nie zmienia. Jak długo twórcy potrafią, idąc do pracy, zostawić prywatę za drzwiami i po prostu skupić się na zrobieniu jak najlepszej gry bez bawienia się w jakąś „misję”, to istnieje wielka szansa, że zrobią coś dobrego, jak choćby to wspomniane BG3.

      Bać się należy od momentu, gdy jeszcze o grze/filmie/książce jeszcze nic konkretnego nie wiadomo, ale już podkreślają jak bardzo w swoim dziele będą inkluzywni, albo skupiają się na tym, kto (w sensie koloru/orientacji/tożsamości) robi grę, a nie dlaczego w ogóle gracz powinien na tę grę czekać.

      „Gry na Infinity Engine nie miały clickbaitowego rozgłosu w mediach przez sceny zoofilskie.”
      Jezus, Mario, ileż można? Większość ludzi posiada poczucie humoru, pośmiało się z humorystycznej scenki i już dawno o sprawie zapomniało, a niektórych dalej zadek o tego druida boli, jakby to ich osobiście ten „niedźwiedź” wyłomotał i to wielokrotnie.

    • Pytał to odpowiedziałem. To nie była tylko śmieszna scenka a spora część marketingu gry.

    • @dobaczenko Musisz mi je opowiedzieć i potem jeszcze dodać, do której kategorii w twojej opinii zaliczam się ja.

      @DirkPitt1 Gaider nie chował swojego homoseksualizmu za drzwiami. Był on stałym elementem każdej gry z serii Dragon Age zaczynając od Początku. Tim Cain był w czasach Interplay jeszcze w szafie ale Fallout 1 zawierał już postać trans, supermutantkę Sally. Fallout 2 z kolei był jedną z wcześniejszych gier w których gracz mógł romansować z postacią tej samej płci i wziąć z nią ślub. Plus jeszcze to https://www.youtube.com/watch?v=vzThxv1t84I&t=1115s

      To z czym możesz mieć problem to niska jakość scenariusza. Ride to Hell: Retribution cieszy się swoimi legendarnymi scenami seksu, ale nikt nie zarzuca tej grze o wpychanie ideologi pomimo tego, że ciężko o gorsze. No ale tam męski protagonista robi to tylko z kobietami.

      @Kaelos
      „To nie była tylko śmieszna scenka a spora część marketingu gry.” Pojawienie się przez kilka sekund na czterogodzinnym streamie i aluzja do sceny w jednym ze zwiastunów to „spora część marketingu gry”?

    • @Avaler Uwielbiam Fallouta. W tym roku kończę 40 lat i wychowałem się na tych grach. Jestem tolerancyjny. Mój ulubiony film to Matrix a przecież wiemy, kim są siostry Wachowskie?
      Od dziecka jestem uczulony na zmuszanie mnie do myślenia w ten a nie inny sposób. Byłem wychowany w ultrawierzącej rodzinie co wywołało we mnie alergię na religijną propagandę.
      Propaganda LGBT działa na mnie tak samo. Chcę tylko grać i cieszyć się dobrą fabułą i możliwością wyboru.

    • @dhempfler A „propaganda LGBT” polega na tym, że jest gra z niezbyt dobrym scenariuszem w którym są postacie LGBT? To jak nazywamy gry, które mają tylko kiepski scenariusz?

    • @Avaler Jak najbardziej. Tak jak wspominałem media w internecie potężnie rozpromowały grę tą sceną z niedźwiedziem. Następnie do tego doszły też memy i klipy na Youtube. Dramy i kontrowersje to teraz metoda na rozgłos. Znajomy w ogóle nie słyszał o serii Baldur’s Gate i Dragon Age póki nie zaczęły się te clickbaity z nimi związane.

      Ale jednak nie samymi dramami ludzie żyją i memy potrafią też pozytywnie wypromować grę co ma miejsce obecnie z Miside a nie dowiedziałem się o niej z żadnych serwisów informacyjnych.

    • @Avaler
      „Gaider nie chował swojego homoseksualizmu za drzwiami. Był on stałym elementem każdej gry z serii Dragon Age zaczynając od Początku. Tim Cain był w czasach Interplay jeszcze w szafie ale Fallout 1 zawierał już postać trans, supermutantkę Sally. Fallout 2 z kolei był jedną z wcześniejszych gier w których gracz mógł romansować z postacią tej samej płci i wziąć z nią ślub. ”
      Toteż właśnie. Zostawili jakiekolwiek „misje” za drzwiami i po prostu robili fajne gry, w których elementy LGBT pojawiały się w sposób nienachalny, w przeciwieństwie do wykładów o pompkach z Veilguard. Klasyczne Fallouty bardzo lubię, poprzednie DA może trochę mniej, ale nigdy w nich nie widziałem problemu z przedstawieniem LGBT.

    • @Kaelos A jakie były clickbaity związane z Dragon Age w okresie gdy seria była najlepiej sprzedającą się marką Bioware? Jakim cudem Larian sprzedał masywną ilość kopii Divinity: Original Sin 2 bez sceny z niedźwiedziem?

      „Znajomy w ogóle nie słyszał o serii Baldur’s Gate i Dragon Age póki nie zaczęły się te clickbaity z nimi związane.” Mogłeś po prostu napisać „Mój znajomy nie gra w gry RPG”.

      @DirkPitt1
      Już zdążyłem zadać to pytanie ale czy „misja” polega na tym, że jest gra ze słabym scenariuszem w którym są postacie LGBT? Jeszcze raz, jak nazywamy gry, które mają tylko kiepski scenariusz?

    • Gettheschizos 20 stycznia 2025 o 13:20

      „Gra z postaciami LGBT” a „Gra z wykładem na temat inkluzywnosci” to dwie różne gry. Jeśli w której morduje ludzi bronią białą nie pozwoli mi być niemiły dla jakiegoś tęczowego, znaczy że to kiepsko przebrana propaganda i gra powinna skońćzyć na śmietniku.

  6. Go woke go broke.

  7. Szkoda firmy z sentymentu do legendarnej gry Baldur’s Gate 1-2 lub pierwszego Dragon Age ale w praktyce to tam już pewnie nie ma nikogo kto nad tym pracował i zostali zastąpieni ludźmi dla których priorytetem było narzucenie graczom osobistych fantazji i poglądów zamiast zrobienia dobrej gry. Ich w końcu też zastąpi sztuczna inteligencja albo studio zamkną w stylu EA.

    • Trump zaraz zmieni narrację w USA, to będą narzucać inne poglądy. Teraz będziemy grać kowbojami.

    • W latach 2016 – 2020 jakoś nic takiego się nie stalo. Kto byl wtedy prezydentem USA? 🙂

  8. „BioWare dowiozło tytuł z fatalnymi dialogami, nieciekawą konstrukcją świata, dziurami w scenariuszu, spłyconymi elementami RPG, a także pretekstowym rozwojem kompanów,”

    Skupili się na inkluzywności, pilnowaniu, aby absolutnie żadna mniejszość nie miała cienia szansy poczuć się urażoną, to zabrakło czasu na wszystko inne 🙂

  9. Szkoda chłopa…

Dodaj komentarz