Reżyserka Dragon Age: The Veilguard zatrudniona przez Wizards of the Coast. Jej kolejny projekt może być osadzony w świecie Baldur’s Gate’a

Reżyserka Dragon Age: The Veilguard zatrudniona przez Wizards of the Coast. Jej kolejny projekt może być osadzony w świecie Baldur’s Gate’a
Maciej "Macix" Szymczak
Corrine Busche w końcu ujawniła nowe miejsce zatrudnienia.

O ile seria Dragon Age na dobre zapisała się w głowach fanów erpegów jako jedna z najbardziej kultowych, o tyle jej najnowsza odsłona, czyli Dragon Age: The Veilguard, nie okazała się zbytnim sukcesem. Patrząc choćby na recenzję naszego redakcyjnego kolegi Ottona, możemy zobaczyć, że w rasowym erpegu (przynajmniej w teorii) najsłabiej wypadały właśnie płytkie elementy związane z rzeczonym gatunkiem. Narracja dotycząca klęski Veilguarda została jednak zdominowana oskarżeniami o promowanie „woke”, DEI i wszystkiego tego, co wrzuca się czerwonymi literami na miniaturki filmów na YouTubie.

Kiepska premiera Dragon Age: The Veilguard odbiła się także na studiu BioWare, które zostało dość mocno odchudzone po wydaniu gry, a z pracą pożegnało się wielu scenarzystów i producentów. W styczniu tego roku otrzymaliśmy kolejną informację dotyczącą zmian osobowych wśród twórców Dragon Age: The Veilguard. Ze studia odeszła bowiem Corrine Busche, reżyserka gry, która zapewniała jednak, że jej decyzja nie była związana z kiepską premierą Dragon Age’a, a z atrakcyjną ofertą, którą właśnie otrzymała. Po dwóch miesiącach wiemy już w końcu, gdzie Busche będzie pracować w najbliższej przyszłości — w studiu Skeleton Key znajdującym się w portfolio Wizards of the Coast.

https://twitter.com/stephentotilo/status/1904896070255022196

Informacja ta pochodzi od Dana Ayouba, szefa działu gier wideo w Wizards of the Coast. Ayub ujawnił ją w wywiadzie ze Stephenem Totilo z serwisu Game File. Corrine Busche objęła rolę dyrektorki kreatywnej nowego projektu tworzonego przez Skeleton Key, czyli nieopierzone studio powstałe w 2022 roku, niemające jeszcze na koncie żadnej gry. Ekipa ta pracowała w poprzednich latach nad dwoma tytułami jednocześnie, jednak Wizards of the Coast postanowiło skasować jeden z nich. Cześć devów zwolniono, a część przeniesiono do drugiego projektu, nad którym pieczę objęła właśnie Corrine Busche. 

Pamiętajmy, że Wizards of the Coast to właściciele marki Dungeons and Dragons, a co za tym idzie — Baldur’s Gate’a. Biorąc pod uwagę sukces Baldur’s Gate’a 3 i wcześniejsze doświadczenie Busche, nie zdziwię się, jeśli jej kolejny projekt będzie właśnie erpegiem osadzonym w Zapomnianych Krainach. Na ten moment nie wiemy jednak nic więcej na temat nadchodzącej gry Skeleton Key.

14 odpowiedzi do “Reżyserka Dragon Age: The Veilguard zatrudniona przez Wizards of the Coast. Jej kolejny projekt może być osadzony w świecie Baldur’s Gate’a”

  1. Nie ma to jak zrobić antyreklamę czemuś/komuś 🙂

    • Nie ma to jak od razu cały projekt przekreślać przez dołączenie jednej osoby. Nie za dobrze o Tobie to świadczy.

    • To zależy od „kalibru” danej osoby. Jeśli by to był jakiś podrzędny junior coder czy inny pomocnik asystenta projektanta poziomów, to nie ma strachu. Ale jak to była osoba na wysokim stanowisku w projekcie, który okazał się porażką, to obawy z nią związane rosną. Naturalnie trzeba wziąć również pod uwagę stanowisko docelowe. Czy będzie mieć podobny poziom decyzyjności, co przy ostatniej klapie.

      Pamiętasz aferę z Johnem Ricitiello w roli CEO Unity? Nie mów, że nie przyglądałbyś się z dużą obawą działaniu jakiejkolwiek firmy, która po tamtej sprawie wzięłaby go na prezesa.

    • Nie ma to być na tyle zacofanym by uważać, że jest to antyreklama jak utalentowana twórczyni będzie pracować przy twojej grze xd.

  2. No, dziwne ludki znowu będą miały okazję być dziwne w internecie.

    • Dziwne jak określanie się „queeroseksualnym genderomantą”? Powiedzmy sobie szczerze, że to jej wizerunkowi nie pomogło. Cóż, pożyjemy, zobaczymy czy obawy były słuszne, czy jednak Busche miała 1 wypadek przy pracy, ale jest w stanie dostarczyć bardzo udane gry.

    • Ale nie musicie się od razu odliczać, spokojnie

    • Quetz jak zawsze w formie.

    • Quetz ale no przyznaj, że Cie to napędza. Potrzebujesz tego jak powietrza :).

  3. Nie ma co skreślać człowieka po jednym tytule, DA:V to mimo wszystko średniak, a nie porażka tysiąclecia.

  4. Mam wielką nadzieję, że to nie będzie kontynuacja Baldur’s Gate.
    Niestety trudno pozytywnie ocenić jej pracę przy DA:V, biorąc pod uwagę jak sztywno i źle kieruje się Rookiem, jak głupawo-marvelovskie są dialogi, jak ani nie jest to dobre rpg ani dobra gra akcji i jak beznadziejnie potraktowali wątek z niebinarną postacią (dając tylko pożywkę trollom).

    Jednocześnie nieustanne ataki na nią i na tę grę są i były niewspółmierne, regresywne i zwyczajnie okrutne – mówię o tych uderzających w jej tożsamość etc, a nie rzetelną krytykę..

  5. U mnie hype na gry DnD to i tak został w tytułach jak Baldur’s Gate 2, Planescape Torment itp.

    Do Neverwinter mmo i Baldur’s Gate 3 nie mogłem się przekonać mimo, że innym się podobają więc nowa forma chyba już nie dla mnie.

    Nie czułem tego gameplayu ani klimatu i dla przykładu śpiewający Raphael lub ratowanie latającego słonia wywołały u mnie cringe zamiast epickich wrażeń.

    • Widzisz myslalem to samo co ty o BG3, do czasu jak nie zagralem, wgralem sobie troche modow z upodobnilem gre do 2 i dla mnie miodzik

  6. Wizards of the coast ma koszmarną reputację wśród ich klientów i społeczności dnd i taka decyzja jakoś dziwnie do niej pasuje

Dodaj komentarz