Silent Hill 2: Wygląd głównego bohatera w remake’u został zmieniony
Ostatni trailer remake’u Silent Hilla 2 spotkał się z dość mieszanym odbiorem. Gracze zwrócili przede wszystkim uwagę na niezbyt imponującą oprawę graficzną, toporną walkę czy ogólnie kiepsko prezentujące się animacje postaci. Co ciekawe, sam szef Bloober Team przyznał, że nie jest zadowolony ze zwiastuna.
Od pierwszego trailera dzieła polskiego studia niektórzy fani narzekali także na wygląd głównego bohatera produkcji, Jamesa Sunderlanda, podkreślając, że nie oddaje on tego, jak protagonista kultowego horroru prezentował się w oryginale. Wygląda na to, że to właśnie te głosy najbardziej wpłynęły na Bloober Team i samo Konami. Fani zauważyli bowiem, że w ostatniej aktualizacji strony gry na SteamDB doszło do zmiany wyglądu protagonisty.
Fani zdają się być całkiem usatysfakcjonowani z nowego wyglądu bohatera. Jeśli zajrzymy na Reddita, to zauważymy, że w większości opinie graczy są jak najbardziej pozytywne.
Wygląda naprawdę dobrze. Ciemny, głęboki cień pod oczami jest teraz idealny i nie za bardzo jasny. Poprawili też kolor włosów.
Wygląda o wiele lepiej i cienie prezentują się dokładnie jak w oryginale.
Będę szczery. Jestem pod wrażeniem, widząc, jak Bloober Team zareagował na komentarze po wypuszczeniu zwiastuna. Dopracowali wszystko tak, by zadowolić fanów. Wygląd Jamesa jest teraz zbliżony do oryginału.
Niestety wciąż nie znamy dokładnej daty premiery remake’u, choć w lutym tego roku dowiedzieliśmy się, że produkcja jest już w ostatniej fazie rozwoju.
Czytaj dalej
7 odpowiedzi do “Silent Hill 2: Wygląd głównego bohatera w remake’u został zmieniony”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Gracze zwrócili przede wszystkim uwagę na niezbyt imponującą oprawę graficzną, toporną walkę czy ogólnie kiepsko prezentujące się animacje postaci. ”
Czyli wygląda jak każda inna gra Bloober Team.
I woleli zmienić wygląd, zamiast drewnianego strzelania…
Bo to łatwiejsze.
No ba. Tak jak nowy Hitman na gog. Zamiast znieść głupotę że gra single jest zależna od serwerów, to woleli ją wycofać z goga po nagonce od graczy, lel.
Ech, nawet mi nie przypominaj. Ta nowa trylogia Hitmana to naprawdę świetna gra, a niestety jest (częściowo) na łasce serwerów.
Ciekawe ile czasu zanim wyciągną wtyczkę. Czasem do niej wracam, jak dają nowy garniak.
Tyle dobrego, że chociaż bez połączenia z siecią da się w to grać, ale lepszego sprzętu nie odblokowuje. Ja też od czasu do czasu wracam i powoli robię sobie wszystkie wyzwania na każdej mapie po kolei.