Sony eksperymentuje z łączeniem AI i postaci z gier. Firma wzięła na tapet… Aloy z Horizon: Zero Dawn
Sony wzorem innych dużych graczy na rynku gier poszukuje zastosowania dla sztucznej inteligencji, testując ją na własnych produkcjach.
Jednym z podnoszonych przez zwolenników plusach wykorzystania sztucznej inteligencji w grach jest możliwość stworzenia postaci, głównych czy niezależnych, odpowiadających na to, co powie do nich gracz. Jedną z pierwszych dużych firm zajmujących się grami, które otwarcie o tym mówiły, był Ubisoft, który zaprezentował światu narzędzie NEO NPC. Konkurencja też nie śpi i próbuje sowich sił w znalezieniu zastosowania dla AI w swoich produktach, co według najnowszych nieoficjalnych doniesień czyni też Sony.
Jak donosi The Verge, po sieci zaczęło krążyć wideo, na którym Sharwin Raghoebardajal, dyrektor rozwoju software’u w Sony, demonstruje działanie tworzonej przez „niebieskich” technologii generowania na żywo odpowiedzi postaci z gier na to, co powie gracz. Nienazwany jeszcze model testowano na Horizon: Zero Dawn, a konkretniej mówiąc – na Aloy, protagonistce gry. Bohaterka odpowiadała mu na pytania zarówno ogólne, jak i te dotyczące fabuły tytułu. I tak na pytanie o to, jak się miewa, odpowiada, że boli ją gardło, a później dzieli się tym (i tu uwaga: spojler), jak to jest być klonem Dr. Elizabeth Sobeck i jak dotarcie do tej informacji zmieniło jej postrzeganie samej siebie (via IGN).
Oprócz samej konwersacji z bohaterką w pewnym momencie Raghoebardajal przeszedł do właściwej rozgrywki w świecie gry i kontynuował rozmowę. Co istotne, nie użyto w tym celu głosu Ashly Burch, która odegrała Aloy, a zamiast tego można było usłyszeć typowy dla podobnych generatorów głos imitujący człowieka. Prezentowana technologia bazuje na rozwiązaniach Open AI w kwestii przerobienia mowy na tekst i odwrotnie, a także GPT-4 i Llama 3 do samej rozmowy. Prezentowane demo funkcjonowało na pececie, choć Sony miało także próbować Jak twierdził w rzeczonym wideo Raghoebardajal, obecna technologia to dopiero początek tego, co może osiągnąć.
Znamiennym jest, że Sony w celu testowania swojej technologii wykorzystuje produkcje swojego studia (choć trzeba zaznaczyć, że Guerilla Games ma współpracować z Raghoebardajalem), w dodatku biorąc do tego główną bohaterkę, a nie żadnego losowego NPC. W kontekście tej konkretnej postaci trudno wyobrazić sobie stworzenie z tego jakiejś sensownej z perspektywy narracji mechanikę, lecz przy innych, bardziej eksperymentalnych i niekonwencjonalnych projektach może to wyglądać inaczej.
Nieco wcześniej Microsoft także ogłosił swój generatywny model testowany na wydawanej przez niego grze, czyli Muse trenowane na Bleeding Edge Ninja Theory. Activision natomiast wykorzystuje sztuczną inteligencję w bardziej bezpośredni sposób, między innymi do tworzenia zawartości do Call of Duty czy materiałów promocyjnych. Dla EA zaś według jego prezesa AI stanowi kluczowu element działalności (czemu sprzeciwiają się m.in. aktorzy głosowi Apex Legends).
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.